Puchar Davisa. ITF ogłasza plany reform

/ Dominika Opala , źródło: itftennis.com/własne, foto: AFP

W poniedziałek Międzynarodowa Federacja Tenisowa przedstawiła plan zmian Pucharu Davisa, które mogą wejść w życie już w 2019 roku. Wizja przewiduje stworzenie nowego formatu rywalizacji drużyn narodowych – World Cup of Tennis Finals.

Władze ITF od dłuższego czasu chcą wprowadzić modyfikacje Pucharu Davisa z tego względu, że wielu czołowych tenisistów rezygnuje z udziału w grze dla swoich państw. Powoduje to spadek zainteresowania rozgrywkami u kibiców, a także obniża się tenisowy poziom rywalizacji.

Z tego powodu ITF ogłosił plan 25 – letniej współpracy z firmą inwestycyjną „Kosmos”, która, oprócz transformacji Davis Cup, chce również zainwestować 3 miliardy dolarów na rozwój światowego tenisa. Inwestycja ta będzie obejmowała wzrost nagród pieniężnych dla zawodników i państw członkowskich ITF, a także finansowanie projektów oddolnych i innych programów rozwoju tenisa.

Założycielem i szefem grupy „Kosmos” jest hiszpański piłkarz – Gerard Pique: – Nasza firma jest niezwykle zadowolona, że może rozpocząć współpracę z ITF. Razem możemy wznieść Puchar Davisa na nowe wyżyny, tworząc konieczny do zobaczenia World Cup of Tennis Finals z udziałem czołowych drużyn i tenisistów.

I’m so excited to announce this historic partnership with the @ITF_Tennis ➡️ https://t.co/Wk6JeCZ928 pic.twitter.com/PkRuRhzqmu

— Gerard Piqué (@3gerardpique) 26 lutego 2018

Prezes Międzynarodowej Federacji Tenisowej David Haggerty przyznał, że będzie to całkowita zmiana dla ITF, jak i dla tenisa, jednak zarząd ITF wspiera odważny i ambitny plan przyszłości Pucharu Davisa jako, że jest on jednym z najbardziej cenionych i ważnych wydarzeń sportowych, a także to kluczowy element strategii „ITF2024”. Międzynarodowa Federacja Tenisowa oraz „Kosmos” pragną, aby przewidywane reformy weszły w życie już w 2019 roku.

Naszą wizją jest stworzenie finału kończącego sezon, który będzie festiwalem tenisa i rozrywki, w którym znajdą się najlepsi tenisiści świata, reprezentujący swoje nacje, aby wyłonić zwycięzcę Pucharu Davisa. – przyznał Haggerty

Planowana reforma to stworzenie World Cup of Tennis Finals, czyli swoistego Pucharu Świata w tenisie. Ma być on rozgrywany przez tydzień, w listopadzie w tradycyjnym tygodniu finału Pucharu Davisa. Najpierw zespoły będą rywalizować w fazie grupowej, a następnie w ćwierćfinałach, półfinałach i finale. Każdy mecz będzie składał się z dwóch singli i debla, w formule do trzech wygranych setów. Automatycznie 16 reprezentacji z Grupy Światowej będzie miało zapewniony udział w World Cup of Tennis Finals. Natomiast dwie kolejne drużyny zostaną wybrane.

W trakcie listopadowego tygodnia zostanie rozegrana także runda barażowa z udziałem ośmiu najlepszych zespołów z Grupy I strefy kontynentalnej. Wyłonione zespoły zagrają w World Cup of Tennis Finals w następnym sezonie.

Nie zmienią się natomiast zasady rozgrywania w fazie kontynentalnej, gdzie drużyny nadal będą grać na wyjeździe lub u siebie w trzy weekendy, których terminy wskaże ITF.

Kilka światowej klasy miast już zgłosiło swoje kandydatury, by zorganizować u siebie nowe widowisko tenisowe. Póki co należy jeszcze się wstrzymać z takimi deklaracjami, gdyż pomysł ten zostanie dopiero przekazany na doroczny kongres ITF, który odbędzie się w sierpniu w Orlando na Florydzie. Aby reforma ta została zatwierdzona „za” musi zagłosować 2/3 delegatów zgromadzenia.

Modyfikacja Pucharu Davisa budzi kontrowersje. Z jednej strony jest to zwiększenie zainteresowania tymi rozgrywkami oraz spopularyzowanie rywalizacji drużynowej w tenisie. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że Davis Cup już nigdy nie będzie taki sam, głównie z tego względu, że rozgrywki planowane są na neutralnym terenie, a przecież to, co, tak naprawdę napędza ten turniej, to właśnie emocje z występowaniem tenisistów „u siebie” czy „na wyjeździe”.