Martina Hingis kończy karierę

/ Oskar Sozański , źródło: własne, foto: AFP

Martina Hingis ogłosiła zakończenie kariery. Szwajcarka pożegna się z zawodowym tenisem po Mistrzostwach WTA w Singapurze. 37-latka rywalizuje tam w grze podwójnej.

Martina Hingis kończy karierę. Stanie się tak po WTA Finals w Singapurze, w których Szwajcarka występuje w grze podwójnej wraz z Yung-Jan Chan. Utytułowana tenisistka już po raz trzeci zawiesi rakietę na kołku. Wcześniej robiła to dwukrotnie. Jednak za każdym razem wracała na zawodowe korty.

Hingis to jedna z najwybitniejszych singlistek i deblistek w historii tenisa. W karierze zdobyła 25 wielkoszlemowych tytułów – pięć w grze pojedynczej, trzynaście w podwójnej i siedem w mieszanej. Łącznie wygrała 43 turnieje w singlu i 64 w deblu. Aż pięć razy zwyciężała w Mistrzostwach WTA: dwukrotnie w grze pojedynczej i trzykrotnie w podwójnej. W 2016 roku wywalczyła też razem z Timeą Bacsinszky srebrny medal olimpijski w Rio de Janeiro. Była również liderką światowego rankingu singlistek. W październiku wróciła na pierwsze miejsce w rankingu deblowym.

– Dla mnie to właściwa chwila. Lepiej odejść, kiedy jest się na szczycie. Myślę, że to doskonały moment. Nie mogłam prosić o lepsze zakończenie. Czas na inne priorytety. Chcę zatrzymać się na szczycie. Ochodzę po raz trzeci. Ostatni – przyznała Szwajcarka.

Tylko w tym roku Hingis sięgnęła po jedenaście trofeów. W parze z Yung-Jan Chan stworzyły najlepszy duet tego sezonu. Razem wygrały dziewięć turniejów w deblu – w tym wielkoszlemowy US Open. 37-latka dołożyła do tego także dwa tytuły w mikście – Wimbledon i US Open. Wywalczyła je wspólnie z Jamiem Murrayem.