Puchar Lavera: Federer i Nadal zagrali razem w deblu, Europa gromi

/ Oskar Sozański , źródło: własne, foto: AFP

Po dwóch dniach Pucharu Lavera Europa prowadzi z Resztą Świata 9-3. Dla zespołu Bjorna Borga punktowali Rafael Nadal i Roger Federer. Z kolei dla drużyny Johna McEnroe dwa punkty wywalczył Nick Kyrgios.

Po piątkowych spotkaniach Europa prowadziła 3-1. Jednak podopieczni Bjorna Borga musieli mieć się na baczności. W sobotę wygrana liczyła się podwójnie. Za każde zwycięstwo w tym dniu drużyna otrzymywała nie jeden, a dwa punkty.

Jako pierwsi w sesji porannej na kort wyszli Roger Federer i Sam Querrey, czyli tenisiści, którzy jako jedyni nie zagrali w piątek ani jednego meczu. Szwajcar nie miał żadnych problemów z pokonaniem Amerykanina. Ograł go 6:4, 6:2 i podwyższył na 5-1 dla Europy. Tuż po nich w praskiej hali O2 Arena pojawili się Rafael Nadal oraz Jack Sock. Hiszpan był bardzo zmotywowany po piątkowej porażce w grze podwójnej. Z kolei zawodnikowi ze Stanów Zjednoczonych triumf w deblu wyraźnie dodał skrzydeł. Ostatecznie po niezwykle emocjonującym i zaciętym pojedynku górą był 31-latek. Tenisista z Majorki wygrał 6:3, 3:6, 11-9. Dzięki temu ekipa ze Starego Kontynentu wyszła na 7-1.

W sesji wieczornej Nick Kyrgios przywrócił Reszcie Świata nadzieję na triumf w Pucharze Lavera. Australijczyk po wyrównanym starciu okazał się lepszy od Tomasa Berdycha. Wygrał z Czechem 4:6, 7:6(4), 10-6. Było 7-3 dla drużyny Bjorna Borga.

Kolejny mecz był prawdziwym spektaklem, a zarazem tenisową ucztą dla kibiców. Roger Federer oraz Rafael Nadal zagrali razem w deblu. Był to ich pierwszy wspólny występ w grze podwójnej. Do tej pory zmierzyli się na zawodowych kortach aż 37 razy. Łącznie sięgnęli po 35 tytułów wielkoszlemowych. Dzisiaj po raz pierwszy w dziejach stworzyli parę deblową. Skrzyżowali rakiety z amerykańskim duetem Sam Querrey / Jack Sock. Hiszpan i Szwajcar pokonali swoich rywali 6:4, 1:6, 10-5.

Po drugim dniu rozgrywek o Puchar Lavera, Europa demoluje Resztę Świata 9-3. Zespół Bjorna Borga potrzebuje już tylko czterech punktów do wywalczenia pierwszego w historii Pucharu Lavera. W niedzielę zwycięstwo liczy się potrójnie. Za każdą wygraną drużyna otrzyma aż trzy punkty.