Zika wystraszyła Halep i Raonica, nie jadą do Rio

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Igrzyska jeszcze się nie zaczęły, a wirus Zika już zbiera żniwo. W obawie przed zarażeniem się Simona Halep i Milos Raonic zrezygnowali z wyjazdu do Rio. – Rodzina jest dla mnie zbyt ważna – tłumaczy Rumunka.

Od kilku miesięcy o wirusie Zika mówiło się w kontekście igrzysk. Już pokrzyżował szyki i wystraszył niektórych sportowców z górnej półki. Jednego dnia z tej samej przyczyny – obawy przed chorobą – z turnieju olimpijskiego wycofali się finalista Wimbledonu i piąta tenisistka świata.

Grupą najwyższego ryzyka są kobiety, zwłaszcza w ciąży. Te, które dopiero planują zajść w ciążę, też powinny zastanowić się nad wyjazdem do miejsca, w którym panuje wirus. Ale u każdego Zika może wywołać choćby Zespół Guillaina i Barrégo, czyli chorobę charakterze autoimmunologicznym dotyczącą nerwów. Polega na nieprawidłowej reakcji przeciwciał, zamiast bronić, uszkadzają ciało. Co gorsza, skutki zarażenia wirusem nie są do końca znane.

Takie zagrożenia skutecznie przestraszyły Halep. – Z przykrością informuję, iż zdecydowałam się nie brać udziału w igrzyskach olimpijskich w Rio. Powodem mojej decyzji jest obawa przed zagrożeniem powodowanym przez wirusa Zika – napisała piąta tenisistka świata.

Rumunka nigdy nie ukrywała, że chciałaby też wieść życie zwykłej kobiety, zostać matką, założyć rodzinę. – Po kilku rozmowach z lekarzem i rodziną uznałam, że ryzyko jest za duże dla mojej kariery i zdrowia, przede wszystkim jako kobiety. Rodzina jest dla mnie zbyt ważna i nie mogę ryzykować, że w przyszłości, nie będę w stanie założyć własnej, kiedy moja kariera dobiegnie już końca – tłumaczyła w oświadczeniu.


Jeszcze wcześniej w piątek decyzję opublikował finalista niedawno zakończonego Wimbledonu. Raonic także obawia się Ziki. – Z bólem serca muszę ogłosić wycofanie z uczestnictwa w igrzyskach olimpijskich w Rio. Po długich namysłach z rodziną i trenerami podjąłem tę decyzję ze względu na różnorodność zagrożeń dla zdrowia, łącznie z niepewnością otaczającą Zikę – napisał najlepszy kanadyjski tenisista.

Jednego dnia ubyło więc trzech uczestników turniejów olimpijskich. Z całkiem innych przyczyn w Rio o medal nie powalczy Wiktoria Azarenka, która spodziewa się dziecka.