Wimbledon wprowadza dodatkowe testy antydopingowe

/ Olide , źródło: reuters.com/własne, foto: AFP

Władze Wimbledonu będą uważniej przypatrywać się poczynaniom tenisistów w tym roku. Chodzi głównie o potencjalne ustawianie meczów oraz badania antydopingowe.

To efekt zarzutów wobec władz tenisowych, gdy media ogłosiły w trakcie tegorocznego Australian Open, że mecze nawet na najwyższych szczeblach wielkich szlemów mogły być ustawiane. Chodzi także o sprawę Marii Szarapowej, którą przyłapano na stosowaniu meldonium.

Richard Lewis, szef Wimbledonu, zaznaczył, że w tym roku procedury akredytacyjne będą bardziej rygorystyczne, do tego władze turnieju będą dokładniej monitorować i analizować wzorce zakładów bukmacherskich.

To nie wszystko. Lewis podkreślił, że taryfy ulgowej nie będą też mieli tenisiści, którzy mogą zażywać nielegalne środki dopingowe. Zostaną wprowadzone dodatkowe badania. Wiadomo na razie tyle, że dodatkowe testy będą finansowane przez Wimbledon, a wykona je brytyjska organizacja antydopingowa (UK Anti-Doping).

Zawodnicy muszą być więc gotowi na to, że oprócz standardowych badań będą musieli również poddać się testom pozaturniejowym.