Wimbledon: zapowiedź I dnia

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

Po krótkim preludium czas na apogeum tenisowej rywalizacji na kortach trawiastych. Już w pierwszym dniu wimbledońskich zmagań czekają nas mocne polskie akcenty, ale także mecze z udziałem m.in. Andy Murraya, Novaka Djokovicia, czy Wiktorii Azarenki.

 

POLSKIE MECZE

Agnieszka Radwańska – Andreea Mitu

Paula Kania – Na Li

 

MECZ DNIA MĘŻCZYZN: Andy Murray – David Goffin
Po 77 latach Brytyjczycy doczekali się w ubiegłym roku triumfu swojego reprezentanta i nawet przełknęli fakt, że pochodzi on ze Szkocji. Teraz marzy im się drugi tytuł z rzędu. Po poważnych problemach z plecami i niedawnym nawiązaniu współpracy z Amelie Mauresmo, aktualne możliwości Murraya są jednym z największych (o ile nie największym) znakiem zapytania przed turniejem. Z pewnością wątpliwości nie rozwiał występy w Queen’s Clubie, gdzie Szkot przegrał w trzeciej rundzie ze Stepankiem.

Dlatego też otwierający rywalizację na korcie centralnym mecz z Goffinem Brytyjczycy nie mogą traktować jako formalności. Belg co prawda rozgrywa słaby sezon i wypadł z czołowej setki rankingu, ale grać na kortach trawiastych potrafi (dwa lata temu osiągnął trzecią rundę Wimbledonu), a do tego „nakręcają” go prestiżowe pojedynki. Nie bez znaczenia może być również fakt, że Murray i Goffin zagrają ze sobą po raz pierwszy.

MECZ DNIA KOBIET: Wiktoria Azarenka – Mirjana Lucić-Baroni
Tak jak w rywalizacji mężczyzn znakiem zapytania są aktualne możliwości Murraya, tak u kobiet jeszcze więcej wątpliwości można mieć co do dyspozycji Azarenki. Białorusinka po ponad trzymiesięcznej przerwie, spowodowanej kontuzją lewej stopy, wróciła do gry w Eastborune i już w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość Camili Giorgi.

34-letnia Mirjana Lucić-Baroni jest u schyłku swojej kariery, aktualnie plasuje się na 108. pozycji rankingu, ale worek doświadczeń ma ogromny. W 1999 roku Chorwatka była wielką sensacją wimbledońskich kortów, osiągając półfinał, w którym przegrała trzysetową batalię ze Steffi Graf, a wcześniej ograła m.in. Monicę Seles oraz Nathalie Tauziat. Dwa lata temu jako kwalifikantka doszła do trzeciej rundy, wygrywając po drodze z Marion Bartoli. Warto też odnotować, iż Lucić-Baroni na siedem spotkań pierwszej rundy Wimbledonu przegrała tylko dwa.

Jedna z tych dwóch wimbledońskich porażek Chorwatki w pierwszej rundzie miała miejsce właśnie z Azarenką. Cztery lata temu białoruska tenisistka wygrała 6:3, 6:3. Był to ich jedyny jak dotąd pojedynek.

BĘDZIE CIEKAWIE

Jo-Wilfired Tsonga – Jurgen Melzer
Turniejowa „czternastka” i półfinalista sprzed dwóch lat kontra tenisista, który dwa razy był w najlepszej szesnastce Wimbledonu (rok temu przegrał pięciosetową batalię o ćwierćfinał z Janowiczem). Będzie to ich piąty pojedynek, a leworęczny Austriak „wyciągnął” z Francuzem jak dotąd tylko jednego seta.

Marcos Baghdatis – Dustin Brown
To może być bardzo widowiskowy pojedynek, a na pewno rywalizacja dwóch showmanów. Reprezentujący Niemcy Jamajczyk wygrał w tym roku na trawie z Nadalem (w Halle), zaś Baghdatis sięgnął po tytuł w silnie obsadzonym challengerze w Nottingham. W tym meczu może zdarzyć się dosłownie wszystko!

Marinko Matosevic – Fernando Verdasco
W rywalizacji tych tenisistów pięć setów wydaje się wysoce prawdopodobne. Matosevic w tegorocznym Queen’s Clubie ograł m.in. Marina Cilicia i Tsongę, dopiero w ćwierćfinale uznając wyższość Wawrinki. Verdasco odnotował zaś ćwierćfinał w ‘s-Hertogenbosch, przegrywając epicki pojedynek z Melzerem (wszystkie trzy sety rozstrzygały się w tie breaku, a decydujący zakończył wynikiem 11-9!).

Venus Williams – Maria-Teresa Torro-Flor
Po rocznej przerwie na Wimbledon wraca jego pięciokrotna mistrzyni. Po drugiej stronie siatki stanie tenisistka, która w profesjonalnej karierze rozegrała łącznie trzy mecze na kortach trawiastych, z czego zdołała wygrać jeden (rok temu w pierwszej rundzie Wimbledonu z Begu). Dla Amerykanki porażka w takim spotkaniu byłaby ciężkim ciosem, ale w końcu zagrają na „cmentarzysku mistrzów”.

Petra Kvitova – Andrea Hlavackova
Czeskie derby z oczywistą faworytką. Trzeba jednak odnotować, że w tym tygodniu Kvitova oddała walkowerem ćwierćfinał w Eastbourne, ze względu na ból prawej nogi. Z drugiej strony Hlavackova na kortach trawiastych nigdy nie błyszczała (przynajmniej w singlu, bo w deblu dwa lata temu była w finale Wimbledonu). Derby to jednak zawsze derby…

Caroline Wozniacki – Shahar Peer
Oficjalna strona WTA uznała ten mecz jako najciekawszy spośród poniedziałkowych. Dunka po problemach osobistych, wydaje się wracać do równowagi. W kończącym się tygodniu osiągnęła półfinał w Eastbourne, pokonując kolejno Samanthę Stosur, Sloane Stephens i Camilę Giorgi. 27-letnia Peer w ostatnich latach na trawie nie błyszczy, ale sześć lat temu była w najlepszej szesnastce Wimbledonu. Będzie to siódmy mecz pomiędzy tymi tenisistkami. Izraelce udało się wygrać jak dotąd raz.

 

PROGNOZA POGODY
Pewnie nie będzie to dla nikogo większe zaskoczenie, ale w Londynie zapowiadane są na poniedziałek przelotne opady deszczu, jednak raczej w późniejszych godzinach (po 18 czasu lokalnego). Temperatura ma nie przekroczyć 25 stopni Celsjusza. Wiatr minimalny.

PLAN GIER (wg czasu w Polsce)

Kort Centralny (od godziny 14)
Andy Murray (Wielka Brytania, 3) – David Goffin (Belgia)
Na Li (Chiny, 2) – Paula Kania (Polska)
Novak Djoković (Serbia, 1) – Andriej Gołubiew (Kazachstan)

Kort nr 1 (od godziny 14)
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) – Mirjana Lucić-Barroni (Chorwacja)
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 11) – Ryan Harrison (USA)
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 14) – Jurgen Melzer (Austria)

Kort nr 2 (od godziny 12:30)
Tomas Berdych (Czechy, 6) – Victor Hanescu (Rumunia)
Venus Williams (USA, 30) – Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania)
Andriej Kuzniecow (Rosja) – Daniel Evans (Wielka Brytania)
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Andreea Mitu (Rumunia)

Pełen plan gier na poniedziałek

 

Tenisklub.pl zaprasza na relację "ciągłą" od godziny 14, jak również osobne relacje tekstowe ze spotkań Agnieszki Radwańskiej oraz Pauli Kani!