Azarenka: czułam się jak po zerwaniu

/ Anna Niemiec , źródło: nytimes.com/własne, foto: AFP

Wiktoria Azarenka po Australian Open rozstała się z wieloletnim trenerem Samem Sumykiem, który będzie teraz opiekował się Eugenie Bouchard. Kilka dni temu Białorusinka poinformowała, kto będzie jej nowym szkoleniowcem.

We wtorek tenisistka za pomocą Twittera powitała w swoim sztabie Wima Fissette’a. Belg to były trener Kim Clijsters i Simony Halep. – Wiem, że on miał dobre doświadczenia z innymi zawodniczkami – powiedziała Azarenka. – Dla mnie ważniejsza od tytułów jest osobowość. Nie szukam trenera na tydzień czy miesiąc. Szukam kogoś, z kim będę mogła stworzyć długoterminową relację.

Była liderka światowego rankingu trenowała już przez pewien czas w akademii Fissette’a. – W styczniu ruszyła moja akademia, więc musieliśmy znaleźć kompromis i wierzę, że nam się to udało. Będę z nią podczas większości turniejów – zdradził Belg. – Wika to jedna z najlepszych tenisistek świata i mam nadzieję, że będę w stanie sprawić, że stanie się jeszcze lepsza. Po pierwszej rozmowie z nią, zrozumiałem, że jest bardzo zmotywowana, żeby powrócić na szczyt. To samo czuję teraz, będąc z nią w Doha.

Wiktoria Azarenka przyznała, że była bardzo zaskoczony, gdy Sumyk poinformował ją o swojej decyzji dzień po porażce z Dominiką Cibulkovą w czwartej rundzie Australian Open. Reprezentantka Białorusi mocno przeżyła rozstanie, ale nie ma zamiaru chować urazy do byłego trenera. – Nigdy nie zapomnę tego, co razem przeżyliśmy i osiągnęliśmy, ale było to dla mnie zaskakujące – powiedziała przebywająca teraz w Doha zawodniczka. – Dla mnie to po prostu smutne. Nie czuję żadnych innych emocji, żadnej złości, po prostu smutek. Czuję się jak po zerwaniu – przyznała Azarenka. – To było trudne ze względu na relację jaką mieliśmy. To było coś więcej niż trener i zawodniczka. To jest jednak zawodowa decyzja i muszę ją uszanować.

Sam Sumyk opowiedział o powodach swojej decyzji dziennikarzowi The New York Times. – Zawsze poszukuję wyzwań – zaczął Francuz. – Nie znoszę komfortu. Kiedy znajduję się w komfortowej sytuacji, to równocześnie jest koniec mojego rozwoju jako trenera i człowieka, a ja chcę być jak najlepszym szkoleniowcem. – Sumyk zaprzeczył również, że powodem rozstania miałby być pieniądze. – Moja umowa z Wiką była bardzo dobra. Chciałbym móc powiedzieć, że nie byłem zadowolony z zarobków, ale nie mogę. Tak jak wszyscy, miałem z czego zapłacić podatki. Jednak dla mnie przyjemność jest priorytetem. – Francuski trener uważa również, że jego była podopieczna może skorzystać na tej zmianie, że świeże spojrzenie może jej pomóc. – Nie zdradzę czemu jej tak powiedziałem. To pozostanie między nami.

Dziennikarz zapytał również czy ta zmiana oznacza, że Francuz uważa, że Bouchard ma przed sobą większe perspektywy niż Azarenka. – Myślę, że obie opcje są możliwe. Wika to fantastyczna zawodniczka, która wciąż może być wspaniała, a nawet lepsza. Myślę, że Eugenie wciąż jest jeszcze na etapie kształowania. Myślę, że ma wiele wspaniałych narzędzi, żeby stać się znakomitą tenisistką. Wierzę, że obie mają przed sobą świetlaną przyszłość – zakończył Sumyk.
 

Welcome to the team Wim! @wimfissette pic.twitter.com/LSYTAWsvxH

— victoria azarenka (@vika7) luty 17, 2015