Clement zostaje na stanowisku

/ Krzysztof Sawala , źródło: gulftoday.ae/własne, foto: AFP

Pomimo bolesnej porażki francuskiej reprezentacji w finale rozgrywek o Puchar Davisa i sporej dawki krytyki, która spadła na Arnaud Clementa, kapitan „Trójkolorowych” utrzyma swoją posadę.

Clement nie miał po finałowej rozgrywce w kraju łatwego życia. Część tenisowego środowiska to właśnie w nim dostrzegła być może główny powód, przez który Francja po raz trzeci z rzędu musiała obejść się smakiem i uległa w decydującym pojedynku. Kapitanowi zarzucano złe decyzje taktyczne oraz brak umiejętności właściwego umotywowania przedstawicieli swojej drużyny. Krytycy Clementa uznali, że stawka spotkania byłego tenisistę w nowej roli zwyczajnie przerosła.

Jednym z głównych oponentów obecnego kapitana stał się słynny Yannick Noah, ostatni francuski mistrz turnieju wielkoszlemowego – Noah triumfował 21 lat temu na Roland Garros – który zarzucił Clementowi otwarcie błędy w przygotowaniach do najważniejszego meczu i zaoferował swoją gotowość do przejęcia po nim stanowiska. – Yannick taki jest, wszyscy go znamy. On mówi zawsze prosto z serca, mówi to, co myśli – tak na słowa Noah zareagował prezydent Francuskiej Federacji Tenisowej Jean Gachassin. – Jeżeli jednak chce pomóc naszej reprezentacji to powinien skontaktować się z kapitanem i służyć mu radą – dodał, po czym poinformował, że kontrakt Clementa zostanie przedłużony na kolejne dwa lata.

Wszyscy zawodnicy przyznali, że chcą, by obecny kapitan dalej pracował z kadrą. Oczywiście, mieliśmy wzajemne konsultacje, rozważaliśmy to, co się stało w Lille oraz plan na nadchodzący czas, ale chcę zapewnić, że Arnaud Clement ma pełne poparcie federacji – powiedział Gachassin, który zarazem potwierdził, że posadę przez najbliższe dwa sezony utrzyma też Amelie Mauresmo, kapitan reprezentacji Fed Cup.

Sam Clement nie ukrywa, że słowa Yannicka Noah osobiście go dotknęły. – Trudno pogodzić się z tym, że ktoś ocenia sposób przygotowań, podczas których nie był obecny – stwierdził. – To było naprawdę brutalne z jego strony i odebrałem to, jak atak wymierzony bezpośrednio we mnie – zakończył Clement.

Przypomnijmy, że reprezentacja Francji uległa w finale tegorocznej edycji Pucharu Davisa, rozgrywanym na stadionie im. Pierre’a–Mauroy w Lille, drużynie Szwajcarii 1:3, a jedyny punkt dla „Trójkolorowych” zdobył Gael Monfils.