Fed Cup: Australijki gromią Rosjanki

/ Michał Jaśniewicz , źródło: fedcup.com/własne, foto: AFP

Australijki są krok od awansu do półfinału Fed Cup. Samantha Stosur i Casey Dellacqua w piątkowych spotkaniach nie dały żadnych szans znacznie niżej notowanym Rosjankom.

Reprezentacja „Sbornej” do Hobart przybyła bez swoich trzynastu najwyżej notowanych reprezentantek, a w piątkowych meczach zabrakło też najwyżej notowanej z Rosjanek, która znalazła się w kadrze (Wiktorii Kan – 158 WTA).

Tym samym na pierwszej rakiecie Rosji zagrała leworęczna Irina Kromaczewa (241 WTA). 18-letnia moskwianka w konfrontacji z doświadczoną Dellacquą zdołała ugrać zaledwie dwa gemy i „poległa” już po 58 minutach walki.

Te dziewczyny nie mają nic do stracenia i mogą być nieobliczalne – odniosła się do rosyjskich rywalek Dellacqua. – Myślę, że to jest kluczowe. W Fed Cupie jest wiele emocji, a ja chciałem od początku mocno zacząć.

Nieco więcej emocji było w konfrontacji 16-letniej Weroniki Kudermetowej (650 WTA) z Samanthą Stosur. Nastoletnia Rosjanka w pierwszej fazie spotkania niespodziewanie postawiła spore wymagania liderce gospodarzy. Od stanu 4:4 w pierwszym secie gemy na swoje konto zapisywała jednak już tylko Stosur.

Pierwszy set był dosyć trudny – relacjonowała po meczu Stosur. – Warunki były dosyć szybkie i zmienne. Nie było żadnego rytmu, wymian, niczego co pozwoliłoby wejść w mecz (…). Kiedy jesteś młoda i grasz ważny mecz to ciężko jest utrzymać przez cały czas swój poziom.

Niedzielne mecze w Hobart wydają się więc być formalnością. Pomimo tego kapitan Rosjanek, Anastazja Myszkina nie załamywała rąk: – Celem było pokazanie dziewczynom jak wygląda gra na takim poziomie, z takimi rywalkami (…) Nieważne jak poszło, czy wygrały czy przegrały.


Wyniki

Australia – Rosja (Domain Tennis Centre, Hobart, kort twardy, otwarty) 2-0
Casey Dellacqua – Irina Kromaczewa 6:0, 6:2
Samantha Stosur – Weronika Kudermetowa 6:4, 6:0