Williams o polskim tenisie

/ Anna Wilma , źródło: australianopen.com - wywiady, foto: australianopen.com

Fragment wywiadu, przeprowadzonego z Sereną Williams po jej wygranej w czwartej rundzie Australian Open nad Nicole Vaidisovą.

Serena Williams: "Kocham Police"

W następną sobotę w Melbourne Cricket Grounds odbędzie się koncert Police.

S.W.: Naprawdę? W następną sobotę? W tą sobotę, co teraz będzie?

Tak.

Po finałach?

O 19.30?

To może być zabawne. Kocham Police. Czy to nie czasem Sting, prawda?

Sting, Andy Sommers i Stuart Copeland.

Cóż, wiecie, nie jestem z tym na bieżąco. Wiem tylko, że Sting był w Police i znam kilka jego piosenek. Chciałabym pójść.

Znasz go osobiście?

Nie, nie znam. Raz występował w Paryżu, ale ja opuściłam ten koncert. To był Sting. Może uda mi się tym razem.

Sto dolców?

Sto dolców?

Tak, tyle to kosztuje.

Dla takiej osobistości mogę to zdobyć (śmiech).

Jak długo oglądałaś mecze ostatniej nocy?

Niezbyt długo. Nie widziałam całego meczu Venus. Nie oglądałam też końcówki meczu Federera. Patrzyłam tylko do stanu 8:7, ale nic więcej.

Następna rywalka Twojej siostry jest Polką. Co wiesz o polskim tenisie?

Wiecie co, ja nie wiem nic o tenisie polskim, ale wiem, że jest tam kilka dobrych dziewczyn. Venus mówiła, że grała już z nią wcześniej.