42-latek zagra w Pucharze Davisa!

/ Antoni Cichy , źródło: sport360.com/własne, foto:

Gilles de Gouy – tak nazywa się jeden z bohaterów tegorocznego Pucharu Davisa. Reprezentant Oceanii debiutuje w tych rozgrywkach w wieku 42 lat!

Gilles de Gouy urodził się 31 lipca 1971 roku na wyspie Tahiti. Będąc mieszkańcem Oceanii, dostał powołanie do reprezentacji tegoż regionu podczas zmagań trzeciej grupy Pucharu Davisa. – To dla mnie wielki zaszczyt. Moja obecność wiązała się z ogromną pracą wynikającą z wymagań fizycznych – zdradza najstarszy uczestnik rozgrywek, a jednocześnie ich debiutant.

De Gouy przyznaje, że niejednokrotnie przez omyłkę, z racji wieku, uznaje się go za kapitana zespołu. – To śmieszne, że każdy, kto chce tu ze mną rozmawiać, zwraca się do mnie „kapitanie”. Odpowiadam „nie, nie, nie tym razem, nie jestem trenerem.” Na to ktoś stwierdza „więc grasz w deblu”, a ja mówię „przykro mi, gram singla.” To świetne – cieszy się 42-letni tenisista.

Dostałem powołanie w lutym. Zapytano mnie, czy jestem z tego powodu zadowolony, więc powiedziałem „oczywiście.” To jak osiągnięcie sukcesu. To bardzo miłe reprezentować obszar, region, z którego pochodzę – mówi dumny Gilles i dodaje. – Chcemy awansować do drugiej grupy. To nasz cel.

W zeszłym roku drużyna Oceanii nie zdołała utrzymać się w drugiej grupie Pucharu Davisa. W związku z tym o powrót na wyższy szczebel zmagań walczy teraz w Dubaju ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Racja, to szalone, że on gra tak dobrze w tym wieku, a ja się tu czuję jak dziecko – żartuje William O’Connell, 21-letni reprezentant Oceanii. – Gilles jest niezwykle doświadczony i wiele wnosi do naszego zespołu – już poważniej przyznaje kolega z drużyny de Gouy’a.