US Open: co nas czeka w poniedziałek?

/ Tomasz Krasoń , źródło: usopen.org/własne, foto: AFP

Już tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia US Open! Dla nas poniedziałek będzie przebiegał pod znakiem sióstr Radwańskich, ale warto również przyjrzeć się innym ciekawym pojedynkom. Kto jeszcze zaprezentuje się pierwszego dnia rywalizacji?

Tenisklub.pl zaprasza na bezpośrednie relacje tekstowe z US Open! Dziś w planach mecze Agnieszki Radwańskiej i Urszuli Radwańskiej oraz relacja ciągła, w której nie zabraknie żadnych ważnych rozstrzygnięć z Flushing Meadows. A do tego oczywiście dużo zdjęć, komentarzy oraz wypowiedzi. Zapraszamy od godziny 17.00!

Kirsten Flipkens – Venus Williams
Na pewno na uwagę zasługuje spotkanie Kirsten Flipkens z Venus Williams. Belgijka to półfinalistka ostatniego Wimbledonu, 12. rakieta świata. Amerykanki przedstawiać nie trzeba – siedem tytułów wielkoszlemowych mówi samo za siebie. Ostatnio Venus nie walczy już jednak o największe laury, ale o możliwość gry na sto procent. Trapiące ją choroby i kontuzje sprawiają, że od maja wygrała w cyklu WTA zaledwie jedno spotkanie. Belgijka i Amerykanka grały ze sobą kilka tygodni temu w Toronto. W trzech setach wygrała wówczas Flipkens, choć w pierwszej partii Williams zwyciężyła do zera. Czy Venus stać będzie na rewanż? Spotkanie zaplanowano na korcie centralnym, zaraz po meczu Agnieszki Radwańskiej z Silvią Soler-Espinosą.

Jelena Janković – Madison Keys
To spotkanie można określić mianem bitwy pokoleń. Faworytką wydaje się być starsza o 10 lat Serbka, która okres najgłębszego kryzysu ma już zdecydowanie za sobą. Szanse rozstawionej z „dziewiątką” Janković rosną, wziąwszy pod uwagę problemy zdrowotne Keys. 18-letnia Amerykanka tego lata więcej czasu spędziła na leczeniu kontuzjowanego ramienia niż grze w US Open Series.

Serena Williams – Francesca Schiavone
W tym meczu z kolei wyjątkowo łatwo wskazać faworytkę. Nic w tym dziwnego skoro w pierwszym spotkaniu sesji wieczornej zaprezentuje się główna faworytka do końcowego triumfu. Nieczęsto jednak się zdarza, by już w pierwszej rundzie US Open spotykały się dwie mistrzynie Wielkich Szlemów. A prestiżu temu pojedynkowi dodają spekulacje, że dla 33-letniej Włoszki może to być pożegnanie z zawodowym tenisem.

Bernard Tomic – Albert Ramos
Spotkanie to odbędzie się na Grandstandzie, trzecim co do wielkości korcie kompleksu Billie Jean King. Decyzja organizatorów może zastanawiać. W końcu żaden z panów nie jest Amerykaninem, żaden z panów nie jest rozstawiony, żaden z panów nie jest także wielkim mistrzem sprzed lat. Wielu uważa jednak, że Tomic będzie wielkim mistrzem w przyszłości. I ten fakt, w połączeniu z ponadprzeciętną charakternością młodego Australijczyka, sprawia, że Tomic i Ramos zagrają na tym samym korcie co Verdasco, Janković, Keys i Kerber.

David Ferrer – Nick Kyrgios
Mówi się, że Ferrerowi może być ciężko zrealizować cel, jaki wynika z jego rozstawienia, czyli awans do półfinału. My liczymy, że na drodze grające z „czwórką” Hiszpana stanie w czwartej rundzie Jerzy Janowicz. Australijczycy liczą, że już w pierwszej rundzie zrobi to Nick Kyrgios. I choć ten scenariusz należy raczej do gatunku science fiction, to doświadczonemu Hiszpanowi nie można zagwarantować pewnego zwycięstwa. Szczególnie, że 18-letni Australijczyk już pokazał pazur, eliminując podczas Roland Garros Radka Stepanka. W Nowym Jorku Kyrgios przebrnął już przez eliminacje i na pewno będzie chciał pokazać, że jest talentem niemniejszym niż Tomic.

Zapoznaj się ze szczegółowym planem gier pierwszego dnia US Open!