Dinah Pfizenmaier dla Tenisklubu: To zdecydowanie moje największe zwycięstwo w karierze

/ Adam Romer , źródło: Korespondencja z Paryża, foto: AFP

Wypowiedzi dzisiejsze pogromczyni Urszuli Radwańskiej i najbliższej rywalki Agnieszki, spisał dla Tenisklubu Adam Romer.

Dzięki moim trenerom wiedziałam bardzo dokładnie czego się spodziewać po mojej przeciwniczce. Wiedziałam, że lubi grać skróty i choć ja nie biegam jakoś rewelacyjnie do przodu, to byłam na to przygotowana. Widać to było na początku meczu, że chyba szybko pozbawiłam ją ochoty do grania dropszotów…

To zdecydowanie moje największe zwycięstwo w karierze. Do tej pory z topowych zawodniczek grałam tylko z Azarenką, ale akurat wtedy „poszłam na dno” w 50 minut… (śmiech).

Co zrobię teraz przed meczem z kolejną siostrą Radwańską? Chyba muszę zagrać jeszcze lepiej… a wiem, że nawet wtedy to nie będzie łatwe zadanie.

Jestem teraz siódmą rakietą Niemiec, ale mam nadzieję, że będzie lepiej… Wiem, że sporo dziewczyn u nas ma polskie korzenie, ale ja wyjątkowo nie…