Puchar Davisa: Hiszpanie pozostają w grze

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne/daviscup.com, foto: AFP

Marcel Granollers i Marc Lopez przedłużyli nadzieje Hiszpanów na pozostanie w walce o Puchar Davisa. Hiszpanie po pięciosetowej batalii wygrali z Danielem Nestorem i Vaskiem Pospisilem.

W pięciu ostatnich edycjach Hiszpanie czterokrotnie byli w finale rozgrywek o Puchar Davisa. Trzy razy wygrywali. Jednak tym razem wszystko wskazuje na to, że marzenia o zwycięstwa prysną po pierwszej rundzie. W bardzo okrojonym składzie Hiszpanie nie radzą sobie z Kanadyjczykami. W sobotę nadzieje przedłużyli Marcel Granollers i Marc Lopez, ale ciężko przypuszczać, aby dzisiaj zdołali wygrać dwa singlowe mecze. Już wczoraj wszystko mogło być rozstrzygnięte, bowiem Nestor i Pospisil dwukrotnie obejmowali prowadzenie w meczu. Granollers i Lopez odrabiali jednak straty, a w decydującej partii przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, triumfując 4:6, 6:4, 6:7(4), 6:3, 6:2.

Do sensacyjnego rozstrzygnięcia doszło w Jacksonville. Amerykanie, którzy po pierwszym dniu prowadzili z Brazylią 2:0, byli niemal pewni, że w sobotę zapewnią sobie awans do ćwierćfinału rywalizacji o Puchar Davisa. Będą musieli sobie go jednak wywalczyć dzisiaj, bowiem szokującej porażki doznali Bob i Mike Bryanowie. Świetny mecz rozegrali Marcelo Melo i Bruno Soares. Brazylijczycy dobrze serwowali i tylko raz zostali przełamani. Solidnym podaniem dysponowali też Amerykanie, ale jednak w kluczowych momentach radzili sobie nieco gorzej od rywali. Po trzech godzinach i trzydziestu minutach Melo i Soares wygrali 7:6(6), 6:7(7), 6:4, 3:6, 6:3.
 


Wyniki

Kanada – Hiszpania 2:1
D. Nestor, V. Pospisil – M. Granollers, M. Lopez 6:4, 4:6, 7:6(4), 3:6, 2:6

USA – Brazylia 2:1
B. Bryan, M. Bryan – M. Melo, B. Soares 6:7(6), 7:6(7), 4:6, 6:3, 3:6