Środa w Melbourne: dzień, w którym wszystko jest możliwe

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

Australian Open nabiera ogromnego rozpędu. W środę poznamy ostatnich półfinalistów turnieju mężczyzn i kobiet. Na Margaret Court Arena zaprezentuje się ostatni reprezentant Polski, który pozostał w turnieju.

Mecze singlowe toczą się już tylko na Rod Laver Arena. Najpierw zobaczymy dwa singlowe singlowe. Dzień zainauguruje pojedynek liderki z byłą wice liderką rankingu i zarazem dwóch mistrzyń wielkoszlemowych – Wiktorii Azarenki oraz Swietłany Kuzniecowej.

Faworytem tego pojedynku jest oczywiście broniąca tytułu Białorusinka, ale „Swieta” pokazała w meczu czwartej rundy z Wozniacki, że powoli wraca do swojej optymalnej dyspozycji. Może być zacięty, trzysetowy pojedynek, z niespodzianką na koniec. Warto dodać, że bilans pojedynków pomiędzy tymi tenisistkami jest korzystny dla Rosjanki (4-3), ale dwa zeszłoroczne pojedynki wygrała Białorusinka.

Bilans pojedynków Wiktorii Azarenki ze Swietłaną Kuzniecową.

W drugim meczu dnia na korcie centralnym dojdzie do „symbolicznej” konfrontacji dwóch amerykańskich tenisistek różnego pokolenia: 31-letniej Sereny Williams oraz 19-letnie Sloane Stephens. Jeszcze tym razem starsza nie da chyba sobie utrzeć nosa młodszej. W tym roku tenisistki te zagrały ze sobą po raz pierwszy w oficjalnym meczu i Williams nie bez problemów zwyciężyła 6:4, 6:3 (w ćwierćfinale w Brisbane). Ciekawe czy Stephens wyciągnęła jakieś wnioski z tego meczu?

Bilans pojedynków Sereny Williams ze Sloane Stephens.

W ostatnim pojedynku sesji dziennej dojdzie do pojedynku Andy Murraya z Jeremy Chardym. Faworyt w tym pojedynku jest oczywisty, ale grający bez presji Francuz może Szkota trochę pomęczyć. Murray przechodzi jak dotąd przez turniej bezszelestnie (czy. bez straty seta), ale i drogę do półfinału ma usłaną różami. Być może ta ostatnia trochę go pokuje.

Bilans pojedynków Andy Murraya z Jeremy Chardym.

Pierwszy mecz sesji wieczornej to „crème de la crème” środowej rywalizacji w Melbourne Park, a konkretnie powtórka finału Australian Open sprzed pięciu lat. Zachwycający podczas tegorocznego turnieju Roger Federer zmierzy się z Jo-Wilfriedem Tsongą. Tenisiści ci zagrają ze sobą po raz dwunasty. Trzykrotnie Francuzowi udało się znaleźć receptę na wirtuoza z Bazylei (m.in. w ćwierćfinale Wimbledonu 2011). Większość pojedynków pomiędzy tymi tenisistami miało zacięty przebieg, więc niewykluczone, że tym razem będzie podobnie.

Bilans pojedynków Rogera Federera z Jo-Wilfriedem Tsongą.

Nas interesować będą wydarzenia na Margaret Court Arena. W trzecim pojedynku dnia na tym obiekcie w ćwierćfinale miksta Kveta Peschke i Marcin Matkowski zagrają z Su-Wei Hsieh oraz Rohanem Bopanną. Łatwo na pewno nie będzie.

POGODA
Aura w środę nie powinna odgrywać istotnej roli na kortach. Maksymalna temperatura ma nie przekroczyć 30 stopni Celsjusza. Zapowiadane są co prawda przejściowe opady deszczu, ale niezbyt intensywne. Poza tym Rod Laver Arena ma zasuwany dach.

""
(źródło: weather.ninemsn.com.au)


PLAN GIER

Rod Laver Arena
Od godziny 1:
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja)
Serena Williams (USA, 3) – Sloane Stephens (USA, 29)
Andy Murray (Wielka Brytania, 3) – Jeremy Chardy (Francja)

Od godziny 9:30
Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 7)
A. Barty, C. Dellacqua (Australia) – V. Lepchenko, S. Zheng

Margaret Court Arena
Od godziny 1:

I. Majoli, B. Schett (Chorwacja, Austria) – L. Davenport, A. Mauresmo – turniej legend
B. Bryan, M. Bryan (USA, 1) – D. Bracciali, L. Dlouhy (Włochy, Czechy)
K. Peschke, M. Matkowski (Czechy, Polska) – S. Hsieh, R. Bopanna (Tajwan, Indie)
S. Errani, R. Vinci (Włochy, 1) – J. Makarowa, J. Wiesnina (Rosja, 4)
G. Ivanisević, C. Pioline (Chorwacja, Francja) – T. Enqvist, F. Santoro (Szwecja, Francja) – turniej legend

Pełen plan gier na środę.