Australian Open: Djoković już w półfinale

/ Krzysztof Domaradzki , źródło: własne, foto: AFP

Novak Djoković pokonał Tomasa Berdycha 6:1, 4:6, 6:1, 6:4 i awansował do półfinału Australian Open. Serb o wejście do finału zagra z Davidem Ferrerem.

W 4. rundzie turnieju w Melbourne Djoković stoczył pasjonujący bój ze Stanislasem Wawrinką i można było spodziewać się, że do ćwierćfinałowego starcia z Berdychem nie przystąpi w pełni wypoczęty. Szybko się jednak okazało, iż Serb jest doskonale przygotowany do meczu.

Dominacja Djokovicia w starciu z Berdychem była niepodważalna. Czech jedynie w drugim secie grał na bardzo wysokim poziomie, dzięki czemu zdołał wydrzeć faworytowi jednego seta. Pozostałe partie bezspornie należały jednak do Serba, który odnotował znacznie więcej wygrywających uderzeń od Berdycha (47 do 31), a przy okazji popełnił mnie niewymuszonych błędów (25 do 43). Pojedynek trwał nieco ponad dwie i pół godziny.

W półfinale Djoković zmierzy się z Davidem Ferrerem. Hiszpan po pięciosetowym boju rozprawił się z Nicolasem Almagro.

 

6:4 Djoković w półfinale Australian Open! Berdych rozpoczął gema od wygrywającego forhendu, a chwilę później zaatakował i wyszedł na prowadzenie 30:15. Na więcej Djoković mu nie pozwolił. Serb miał problemy ze skończeniem pojedynku (kilkoma świetnymi zagraniami popisał się Czech), ale wykorzystał czwartą piłkę meczową, posyłając dziesiątego asa serwisowego.

5:4 Serwis utrzymuje w meczu Berdycha. Czech wygrał gema do 30. W kolejnym będzie musiał przełamać Serba, jeżeli chce się liczyć w walce o awans do półfinału Australian Open.

5:3 Djoković w pełni kontroluje przebieg gry. W 8. gemie Serb znakomicie serwował – dołożył do swojego dorobku 2 asy serwisowe (ma ich już 9). Berdych nie ma nic do powiedzenia przy podaniu rywala.

4:3 Berdych wygrał gema, ale jego ozdobą był piękny bekhendowy skrót Serba. Czecha w walce o półfinał utrzymuje potężny serwis i forhend.

4:2 Kolejny rewelacyjny gem lidera światowego rankingu. Djoković zdobył cztery punkty z rzędu i błyskawicznie podwyższył prowadzenie. Gema zakończył asem serwisowym

3:2 Berdych przełamuje złą passę. Seria znakomitych serwisów daje mu drugiego gema w czwartym secie.

3:1 Djoković pędzi na szóstym biegu. Trzy rewelacyjne forhendy i wygrywający serwis. Gem wygrany do zera. Berdych wygląda na zawodnika pogodzonego z porażką.

2:1 Przełamanie! Berdych od początku gema uderzał niepewnie. Po zepsutym bekhendzie Czecha zrobiło się 40:15 dla Serba. Pierwszego z breakpointów Berdych obronił, ale przy drugim posłał piłkę daleko za końcową linię. Djokovicia od półfinału dzielą cztery gemy.

1:1 Błyskawiczny gem w wykonaniu Djokovicia. Kilka dobrych serwisów, parę świetnych kątowych uderzeń – i mamy remis.

0:1 Zapowiada się powtórka z drugiego seta. Berdych został stłamszony w poprzedniej partii, ale czwartą rozpoczął od mocnego uderzenia. Czech popisał się kilkoma bardzo silnymi uderzeniami, które dały mu wygraną w pierwszym gemie czwartego seta.

6:1 Przy 15-30 zobaczyliśmy niezwykle efektowną wymianę, wygraną przez Djokovicia. Potem prosty błąd Berdycha, a przy pierwszym setbolu zepsuty return Berdycha. Set trwał zaledwie 28 minut, trudno przewidzieć jak potoczy się czwarta partia tego meczu.
5:1
Berdych wygrywa swoje podanie do 30 (było już 40-0). Wszystko wskazuje, że to jednak tylko honorowa zdobycz Czecha w tej partii.
5:0
Demoluje w tym secie Djoković Czecha. Gem wygrany do 15, a set, który za chwilę może się skończyć, trwa 19 minut.
4:0
Teraz to już bardzo szybko idzie set. Podwójne przełamanie, Berdych przy swoim podaniu wygrał tylko jeden punkt, a Serb na koniec bardzo ładny kończący bekhend.
3:0
Szybko idzie ten set. Djoković pewnie wygrywa gema do 15. Ta odsłona na razie bez większej historii.
2:0
Przełamanie idzie na konto Berdycha. Czech zdołał wybronić break point przy 15-40, ale potem wyrzuca na wiwat forhend.

Przed Djokoviciem kolejny dramatyczny bój?
""
(źródło AFP)

1:0 Pewne otwarcie Serba. Gem wygrany do 30, zakończony asem.

4:6 Djoković marnuje cały szerego okazji w gemie na odrobienie strat! Przy 15-40 Czech obronił dwa break pointy (najpiew asem, a potem po bardzo dobrej wymianie z głebi kortu, zakończonej winnerem z forhendu), potem trzeciego kapitalnym bekhendem po linii, a przy czwarej okazji Serb minimalnie wyrzucił piłkę na aut. Berdych doprowadził w końcu do pierwszego setbola w gemie i szansę wykorzystał!
4:5 Nole wybronił setbola, wygrywając od stanu 30-40 trzy kolejne punkty. Kilka małych błędów w końcówce gema Berdycha, pozwoliły pozostać w secie Serbowi.
3:5
Bardzo ważny gem dla Berdycha. Było 15:30, a potem Czech wygrał trzy punkty w efektowny sposób, kończąc gema wygrywającym forhendem po linii. Poziom meczu coraz lepszy, emocje rosną.
3:4
Wyborny gem Djokovicia, wygrany na sucho. Cztery piękne winnery (wszystko kątowe zagrania) Serba, dobrze zwiastują na najbliższa przyszłość…
2:4
Bardzo wysoki poziom w tym gemie, którego Czech wygrywa do 30, kończąc asem. Wcześniej objerzeliśmy znaomitą wymianę, zakończoną skutecznym minięciem Berdycha.
2:3
Djoković wygląda na mocno podmęczonego (chodzi oczywiście o efekty wcześniejszego pojedynku Serba z Wawrinką). Lide rankingu wygrał co prawda od stanu 15-40, ale nie "mowa ciała" nie świadczy o nim najlepiej. Zobaczym jak to dalej będzie się układać.
1:3
Przy 30-15 Berdych odnotował podwójny błąd, ale potem zagrał dwa bardzo ładne punkty, kończąc gem niecodziennym asem (bardzo kątowym!).
1:2
Było 15-30, była równowaga, ale Djoković zodłał wyjść z tych drobnych opresji, na koniec dłuższa wymiana, zakończona błędem z forhendu Berdycha. Dosyć dziwny przebieg ma to spotkania, obaj grają bardzo nierówno i ciężko przewidzieć co się wydarzy za chwilę. Wciąż jednak liczymy, że poziom tego pojedynku pójdzie w górę. 
0:2
W końcu mamy taki mecz jakiego oczekiwaliśmy! Piękna wymiana przy po 30, wygrana skutecznym zagranem Czecha przy siatce, następnie dobry serwis i pewny kończący forhend Berdycha. 
0:1
Dosyć nieoczekiwany zwrot w meczu. Djoković serwując nowymi piłkami przegrywa gema do 15. Zobaczyliśmy kilka bardzo ładnych zagrań Czecha. Ciekawe czy będzie w stanie utrzymać ten poziom gry?

6:1 Paraliż Berdycha trwa. Kto by się spodziewał tak słabej dyspozycji Czecha. Przy 30-40 podwójny błąd Berdycha i to jest chyba najlepszy komentarz do całego pierwszego seta. 
5:1 Kolejny gładki gem serwisowy Djokovicia, ale Berdych specjalnie nie przeszkada. Przy 40-0 dobry return Czecha i nadzwyczajna odpowiedź Serba. Są pojedyncze ładne punkty, ale emocji na razie brak.
4:1
Czech pasywny i słabiutko się prezentujący. Berdych przy 15-40 wybronił break point, po błędzie Serba. Następnie doszło do dłuższej, efektownej wymiany, w której Berdych został zmuszony do błędu. Mam podwójne przełamanie i Djoković bardzo już blisko wygranie pierwszego seta.
3:1
Berdych na razie sparaliżowany, a Djoković wchodzi powoli na swoje obroty. Lider rankingu wygrywa pewnie własne podanie.

Tutaj możecie przeczytać o dramatycznym spotkaniu ćwierćfinałowym pomiędzy Davidem Ferrerem i Nicolasem Almagro.

2:1 Mamy przełamanie! Wybronił break point wygrywającym serwisem Berdych, potem as, ale trzy następne punkty dla Djokovicia. Przy równowadze mieliśmy pierwszą dłuższą wymianę, zakończoną firmową kontrą Nole. Przy drugim break pointcie znowu wymiana z głębi kortu i efektowny bekhend po linii lidera rankingu.
1:1
Szybki gem dla Serba, wygrany na sucha. Mecz jak dotąd bez wymian z głębi kortu, czekamy aż coś się zazębi. 
0:1 Pierwszy gem bez historii, Berdych wygrywa gema do 15, na razie błędy ze strony Serba. Zobaczymy jak będzie teraz funkcjonował jego serwis.


9:48
Rozgrzewka za nami, zaczyna Berdych.

Filmowa zapowiedź meczu, który za chwilę przed nami:


(źródło australianopen.com)


9:39 
Za nami już jeden ćwierćfinał turnieju meżczyzn i kolejny dramatyczny mecz w tegorocznej imprezie. Almagro prowadził 2-0 w setach i potem trzykrotnie serwował na zwycięstwo w meczu. Końcowym triumfatorem spotkania został jednak David Ferrer, wygrywając 4:6, 4:6, 7:5, 7:6(4), 6:2.
9:35
Zapominamy o tym co się wydarzyło w nocy i przechodzimy do super ciekawie zapowiadającego się pojedynku Novaka Djokovicia z Tomas Berdychem. Sporo o tym meczu piszemy tutaj.