Podsumowanie sezonu – Marta Domachowska

/ Jarosław Skoczylas , źródło: wtatour.com, własne, foto: jandscup.pl (Agencja Triada)

Końcówka sezonu dobra, jednak nie pozwoliła w dużym stopniu przesunąć się w klasyfikacji światowej. Marta Domachowska tego roku na pewno nie zaliczy do udanych, gdyż znalazła się najniżej w rankingu światowym od czterech lat (sezon w 2003 roku zakończyła na 244 miejscu). Mimo, że była najlepsza polska tenisistka rozpoczynała ten rok na 90 pozycji, nie przełożył się na osiągane przez nią wyniki. Większość turniejów powinna jak najszybciej wymazać z pamięci, gdyż albo przegrywała bardzo szybko, albo odnosiła wygrane w małych turniejach z serii ITF.

Mimo miejsca w czołowej setce rankingu światowego, w pierwszych dwóch turniejach poprzedzających Australian Open, Domachowska musiała grać w eliminacjach. Pojedynki te nie wyszły jej jednak kompletnie, gdyż odpadała w drugich rundach. Szczęścia Polka nie miała także w losowaniu turnieju wielkoszlemowego, gdyż w już w pierwszej rundzie jej rywalką była Olga Pouczkowa. Rosjanka, która była wtedy sklasyfikowana w czwartej dziesiątce rankingu WTA, wygrała spotkanie bez większych problemów – w dwóch setach.

W dwóch turniejach halowych (w Paryżu i Antwerpii) Domachowska również nie zachwyciła. Najpierw poniosła klęskę w stolicy Francji, przegrywając z reprezentantką gospodarzy, Mathilde Johansson. W Belgii było już nieco lepiej, gdyż wygrała jeden mecz eliminacyjny i to z zawodniczką z pierwszej setki rankingu, Zuzaną Ondraskovą. W kolejnym spotkaniu z Cwetaną Pironkową była już bez szans.

Przez tak słaby początek sezonu nasza tenisistka spadła w rankingu pod koniec drugiej setki, mimo to gwarantowało jej to występ w turnieju głównym Indian Wells. Tam Polka miała sporo szczęścia, gdyż trafiła na będącą w słabiutkiej formie, Catalinę Castano. Kolumbijka zdołała urwać Domachowskiej zaledwie trzy gemy. Znakomite spotkanie rozegrała Marta w drugiej rundzie przeciwko Dinarze Safinie – Polka była o krok od sprawienia ogromnej sensacji. W Miami poszło już znacznie gorzej – porażka w pierwszej rundzie eliminacji z Anastazją Rodionową (trzecia porażka w karierze z Rosjanką).

Po słabszych turniejach nasza zawodniczka postanowiła spróbować swoich sił w nieco mniejszych turniejach z serii ITF, wierząc w to, że pomoże jej to wrócić do dobrej formy. I rzeczywiście pierwszy start (we francuskim Dinan) trzeba ocenić bardzo pozytywnie – Polka doszła do półfinału, eliminując po drodze Klarę Zakopalovą, Yvonne Meusburger i Tatjanę Malek. Porażkę poniosła dopiero w meczu z Włoszką, Karin Knapp. Dużą niespodzianką było nie pojawienie się Marty w turnieju J&S Cup w Warszawie. Jak nieoficjalnie mówiono – Domachowska po nieotrzymaniu dzikiej karty, nie chciała wystąpić przed polską publicznością. Zagrała za to w Torrent, gdzie w challengerze doszła do ćwierćfinału.

Po zawodach w Hiszpanii nastąpiła bardzo zła seria – 21-letnia Polka przegrała trzy kolejne spotkania, w tym w eliminacjach Rolanda Garrosa z Timeą Bacsinszky (3:6, 2:6). Po klęsce w Paryżu Marta postanowiła zrobić sobie niemal dwumiesięczną przerwę w startach, która miała pomóc w odbudowaniu dobrej formy. Treningi w Hiszpanii zdecydowanie przyniosły dobry efekt – po powrocie Polka odniosła aż dwadzieścia zwycięstw, przy tylko ośmiu porażkach.

Najbardziej pozytywnie będzie pewnie wspominała zawody w Sztokholmie, gdzie od eliminacji doszła aż do drugiej rundy. Co ciekawe, w stolicy Szwecji Domachowska rozegrała pojedynki z obiema siostrami Radwańskimi. Najpierw rozgromiła Urszulę (6:1, 6:1), by w drugiej rundzie ponieść klęskę z Agnieszką (0:6, 3:6). Najlepszy występ w karierze nasza tenisistka zaliczyła jednak w stolicy Korei Południowej, Seulu. Marta wygrała tam pięć kolejnych spotkań dochodząc aż do ćwierćfinału. Tam natomiast starała się walczyć z samą Venus Williams, jednak sił starczyło na pięć gemów.

Tegoroczny sezon Warszawianka zakończy w granicach 180 pozycji na świecie, przez co od początku przyszłego sezonu będzie musiała rozpoczynać turnieje od eliminacji. Nie jest to jednak jedyna znacząca zmiana w życiu Domachowskiej – w końcówce sezonu ponownie powróciła do byłego trenera, Pawła Ostrowskiego. Jak wynika z jego licznych wypowiedzi, będzie starał się dobrze przygotować Martę do kolejnego sezonu tak, aby jak najszybciej wróciła do czołowej setki najlepszych tenisistek świata.

Marta Domachowska

Miejsca zamieszkania – Warszawa
Data urodzenia – 16.01.1986 r.
Wzrost – 176 centymetrów
Waga – 60 kilogramów

Miejsce w rankingu WTA – 179
Bilans meczy w tym sezonie – 29-20
Bilans meczy w karierze – 173-117
Zarobki w tym sezonie – 53 560 USD
Zarobki w karierze – 544 174 USD

Największe sukcesy w tym sezonie – ćwierćfinał w Seulu, II runda w Sztokholmie, półfinał w Dinan, ćwierćfinał w Torrent, II runda Indian Wells.