Paryż: zapowiedź dziewiątego dnia

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: rolandgarros.com, foto:

Wkraczamy w drugi tydzień Rolanda Garrosa. Uczestników coraz mniej, a emocji coraz więcej. W poniedziałek dalsza część walki singlistów o ćwierćfinały. Nasze oczy zwrócone będą w stronę Klaudii Jans-Ignacik, która staje przed szansą osiągnięcia półfinału w mikście.

Mecz dnia WTA: Varvara Lepchenko (USA) – Petra Kvitova (Czechy, 4)

Tak naprawdę najciekawszy poniedziałkowy mecz wśród pań wybrać jest bardzo trudno. W każdym z czterech spotkań wydaje się, że jest wyraźna faworytka, a naprzeciwko niej rywalka skazana na porażkę. Ale my dobrze znamy tenis kobiecy i wiemy, że w każdym meczu zdarzyć się może wszystko. Jednak chyba właśnie w starciu Lepchenko z Kvitovą najprędzej może dojść do niespodzianki. Czeszka nie jest w tak znakomitej formie jak w zeszłym roku, a Amerykanka uporała się już i z Jeleną Janković, i Francescą Schiavone, czego przypadkiem nazwać nie można.

Mecz dnia ATP: Richard Gasquet (Francja, 17) – Andy Murray (Wielka Brytania, 4)

To ma być wielkie wydarzenie dnia w Paryżu. Richard Gasquet po wygranej z Tommym Haasem powiedział, że zawsze lepiej jest grać z Murrayem na mączce niż na innej nawierzchni, ale to wciąż Murray, który jest bardzo dobrym tenisistą. Szkot jednak nie znajduje się w tak znakomitej formie, za kortami ziemnymi nie przepada, a i publiczności mieć za sobą nie będzie. Panowie znają się dobrze, rywalizowali już sześciokrotnie i póki co jest remis. Dwukrotnie grali na mączce – dwa lata temu właśnie w Paryżu wygrał Szkot, ale po pięciosetowej batalii, w której przegrywał 0:2 i kilkanaście dni temu w Rzymie, gdzie triumfował Francuz. Emocji na pewno nie zabraknie.

Polski mecz: Klaudia Jans-Ignacik, Santiago Gonzalez (Polska, Meksyk) – Natalie Grandin, Paul Hanley (RPA, Australia)

Został nam mikst. Została nam Klaudia Jans-Ignacik. Polka i Santiago Gonzalez pokazali, że stać ich na wiele, bo w pierwszej rundzie wyeliminowali faworyzowany duet Nadia Pietrowa, Daniel Nestor. Trzymajmy więc kciuki, że ten turniej potrwa dla naszej tenisistki jeszcze dłużej.