Safin wybrany do Dumy Państwowej

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpchampionstour.com, foto: AFP

""Dwa lata po zakończeniu kariery tenisowej Marat Safin rozpoczyna prawdziwą karierę polityczną. Dwukrotny triumfator imprez wielkoszlemowych właśnie został wybrany do Dumy Państwowej, izby niższej rosyjskiego parlamentu. Były lider rankingu ATP startował z okręgu Niżnego Nowogradu z list triumfującej Jednej Rosji, Władimira Putina.

W ciągu ostatnich dwóch lat moje życie się zmieniło – przyznał Marat Safin. – Nagle znalazłem się w sytuacji, która wymagała ode mnie naprawdę poważnych decyzji. Zaczęło się od małej rzeczy, po czym urosło do czegoś dużego. Mogłem grać w reklamach na prawo i lewo, udając przy tym, że jestem celebry tą, ale to nie byłbym ja. Nigdy tego nie robiłem, nigdy nie lubiłem. Kilka miesięcy temu rozmyślałem – „powinienem czy nie powinienem”. Ale teraz jest pewny tego co robię i co chcę robić – mówił Safin.

31-letni Rosjanin przyznał, że kariera polityczna to zupełnie nowy etap w jego życiu. Wskazał jednak kilka podobieństw pomiędzy aktywnością sportową i parlamentarną:

– Jestem w zupełnie nowej sytuacji. To zupełnie nowe życie, nowy sposób myślenia i realizowania pomysłów, które nie mają nic wspólnego z tenisem ani żadnym innym sportem. Ale dwie rzeczy są takie same i obie wynikają z charakteru. Musisz być silny i musisz wiedzieć dokąd zmierzasz, co chcesz robić i czy jesteś gotowy do poświęceń.

Marat Safin w  trakcie kilkunastoletniej kariery wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe (Australian Open 2005 i US Open 2000) oraz wspiął się na pierwsze miejsce listy rankingowej singlistów. Słynął także z niepokorności – jego trudny charakter wielokrotnie wpędzał go w kłopoty zarówno na korcie, jak i poza nim. Jednak to właśnie dzięki niemu był jednym z najbardziej charyzmatycznych i lubianych tenisistów pierwszej dekady XXI wieku.

O politycznej przyszłości Safina wypowiedział się również jego rywal ze światowych kortów, prawdziwy arcymistrz, Pete Sampras. – W ciągu 20 lat zostanie prezydentem Rosji! – komentował w żartobliwym tonie Amerykanin. Już na poważnie przyznał: – Przed Maratem długa droga. Jest bardzo inteligentny, wie czego chce, potrafi o tym mówić i żyje w zgodzie z ludźmi. A to już połowa sukcesu w polityce.