Puchar Davisa: triumf Hiszpanii – niesamowity mecz Nadala z Del Potro!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: daviscup.org/własne, foto: AFP

Nie dało się w lepszy sposób zwieńczyć tegorocznego sezonu. Po niezwykłym spotkaniu, Rafael Nadal pokonał Juan Martina Del Potro 1:6, 6:4, 6:1, 7:6(0) i zapewnił Hiszpanii piąty w historii triumf w Pucharze Davisa.

Trudno słowami opisać co dziś działa się w Olympic Stadium w Sewilli. Na trybunach kibice przekrzykiwali się w dopingu i śpiewach, powodując nawet kilkuminutowe przerwy w trakcie spotkania (fani argentyńscy w pewnym momencie otrzymali ostrzeżenie od sędziego Pascala di Marii). Tenisiści dali natomiast niezapomniany spektakl na korcie, zarówno jeśli chodzi o poziom sportowy, jak i dramaturgię.

Del Potro, który w piątek przegrał pięciosetową batalię z Davidem Ferrerem, dzisiejsze spotkanie rozpoczął niezwykle zmotywowany, świetnie wytrzymywał długie wymiany z Nadalem i raził Hiszpana płaskimi zagraniami po linii. Wynik 6:1 dla Argentyńczyka wskazuje na jednostronny przebieg pierwszej partii, ale jest to całkowicie mylące, gdyż Del Potro potrzebował ponad godziny, by zapisać ją na swoje konto.

Drugi set od własnego podania rozpoczął Nadal i … przegrał je „na czysto”! W drugim gemie Del Potro prowadził 40-0, ale kolejnych pięć punktów zapisał na swoje konto Nadal, odrabiając tym samym stratę przełamania. Był to jeden z momentów zwrotnych tego spotkania. Dalsza rywalizacja w drugiej partii była niezwykle wyrównana, obaj tenisiści pilnowali własnego podania. W dziesiątym gemie Argentyńczyk po raz drugi jednak został przełamany i tym samym przegrał partię 4:6.

Trzeci set miał najbardziej jednostronny przebieg. Del Potro wyraźnie przeżywał kryzys fizyczny i zdołał zapisać na swoje konto tylko jednego gema w tej odsłonie. Wiele więc wskazywało, że losy spotkania są już rozstrzygnięte.

Kiedy Nadal wygrał dwa pierwsze gemy w czwartym secie, hiszpańska publiczność powoli zaczęła świętować. Na twarzach niektórych argentyńskich kibiców pojawiły się zaś łzy, ale nie przestawali oni wspierać swojego zawodnika. Być może właśnie to zadecydowało, iż Del Potro jeszcze raz zerwał się do walki, odrobił stratę przełamania, a przy stanie 2:2 i swoim serwisie prowadził 40-15, jednak przegrał cztery kolejne piłki. To wciąż nie był koniec emocji. Po zmianie stron Nadal po raz kolejny przegrał swoje podanie, a następnie również dwa kolejne gemy. Tym samym Del Potro serwował przy wyniku 5:3 i prowadził już w dziewiątym gemie 30-15. Do setbola Argentyńczykowi nie udało się doprowadzić. Nadal od stanu 3:5 zapisał na swoje konto trzy gemy z rzędu i serwował na skończenie meczu. Leworęczny Hiszpan także jednak nie zdołał zakończyć partii własnym podanie i po tej serii zaskakujących zwrotów sytuacji na korcie doszło do tie breaka. W tym  bardzo już zmęczony Del Potro nie zdołał wygrać ani jednej piłki. Mecz trwał cztery godziny i osiem minut.

Zwycięstwo Rafaela Nadala nad Juan Martinem Del Potro dało Hiszpanii prowadzenie 3-1. W takiej sytuacji nie było potrzeby rozgrywania piątego meczu i tenisiści z Półwyspu Iberyjskiego mogli odebrać medale oraz wznieść puchar do góry. Hiszpanie triumfowali w Pucharze Davisa po raz piąty. Wcześniej zdobywali tytuł w 2000, 2004, 2008 i 2009 roku.

Argentyna po raz trzeci wystąpiła w finale Pucharu Davisa i poniosła w nim trzecią porażkę, a drugą z Hiszpanią.

 


Wyniki

Hiszpania – Argentyna (Sewilla, kort ziemny) 3-1

Rafael Nadal – Juan Monaco 6:1, 6:1, 6:2
David Ferrer – Juan Martin Del Potro 6:2, 6:7(2), 3:6, 6:4, 6:3
F. Lopez, F. Verdasco – D. Nalbandian, E. Schwank 4:6, 2:6, 3:6
Rafael Nadal -Juan Martin Del Potro 1:6, 6:4, 6:1, 7:6(0)
David Ferrer – Juan Monaco nie rozegrany