Tomaszewski Cup: Węgrzy triumfują

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: własne/bohdantomaszewskicup.com, foto: tenniseurope.com

Mate Valkusz i Csenge Furak triumfowali w Bohdan Tomaszewski Cup. Najlepszymi z Polaków byli Wiktoria Rutkowska w singlu oraz Tomasz Dudek i Daniel Michalski w deblu, którzy zdobyli srebrne medale.

Już po raz 47. odbył się turniej pierwszej kategorii Tennis Europe, którego patronem jest Bohdan Tomaszewski. Na kortach Legii tym razem najlepsi okazali się Węgrzy, którzy zgarnęli dwa złota w singlu. Wśród kadetów bezkonkurencyjny był Mate Valkusz. Najwyżej rozstawiony zawodnik nie stracił w zawodach nawet seta. W półfinale pokonał 6:2, 6:4 najlepszego z naszych reprezentantów Marcina Skowrońskiego, który mimo że nie był rozstawiony dotarł tak daleko, pokonując po drodze kilku wyżej notowanych rywali. Na uwagę zasługują także Mikołaj Wrzoł oraz Karol Paluch. Ten pierwszy zawędrował do ćwierćfinału, wygrywając w drugiej rundzie z rozstawionym z siódemką Bogdanem Pavelem, a drugi – mimo że ma dopiero 14 lat – już na starcie wyrzucił z imprezy turniejową „czwórkę”, czyli dwa lata starszego i 30. w rankingu TE Tomasa Vaise. Pozostali nasi zawodnicy odpadli wcześniej, ale trzeba zaznaczyć, że obsada – jak zawsze – była silna. W finale Valkusz pokonał rozstawionego z dwójką Maxima Tybara.

Wśród dziewcząt o krok od sukcesu była Wiktoria Rutkowska. Poznanianka nie miała łatwej drogi, bo już w pierwszej rundzie męczyła się z Aleksandrą Tomczyk. Po przegranym do dwóch secie pozbierała się i wygrała spotkanie. W ćwierćfinale pokonała rozstawioną z trójką Sofyę Lansere. Pierwszą partię przegrała minimalnie w tie breaku, ale to zadziałało na nią pozytywnie i dwie następne padły już jej łupem. O wejście do finału zmierzyła się z Martiną Kudelovą i pokonała ją do czterech i trzech. Czeszka rundę wcześniej wyeliminowała najwyżej rozstawioną Annę Hertel. Nasza najwyżej notowana tenisistka już w pierwszej rundzie miała niezwykle trudną przeprawę, bo awans wywalczyła wygrywając tie breaki drugiego i trzeciego seta po przegranej pierwszej partii. Łatwiej poradziła sobie z Karoliną Bogus, ale Kudelova była zbyt silna. W dolnej połówce na największe brawa z Polek zasługuje Iga Świątek, która dobrnęła do półfinału. Po drodze wszystkie mecze wygrywała pewnie, ale starcie z rozstawioną z czwórką Csegne Furak było wyrównane tylko w pierwszej partii, którą Węgierka wygrała 7:5. W następnej oddała Polce już tylko gema. W finale Furak potwierdziła wysoką dyspozycję, pokonując Rutkowską 6:2, 6:4. W ćwierćfinale znalazła się jeszcze jedna z naszych reprezentantek i za ten wynik należą jej się duże brawa. Weronika Falkowska musiała bowiem przedzierać się przez eliminacje, a potem w drugiej rundzie głównego turnieju wyeliminowała rozstawioną z ósemką Marię Natalię Lyven.

W grze podwójnej drugie miejsce wywalczyli Tomasz Dudek i Daniel Michalski. Polacy nie dali rady w finale głównym faworytom Władysławowi Lobakowi z Ukrainy i Tomasowi Vaise z Litwy. Wśród dziewcząt triumfowały Sofya Lansere i Taisya Paczkalewa.  


Wyniki

Finał singla chłopców:
Mate Valkusz (Węgry, 1) – Maxim Tybar (Białoruś, 2) 7:5, 6:4

Finał singla dziewcząt:
Csenge Furak (Węgry, 4) – Wiktoria Rutkowska (Polska) 6:2, 6:4

Finał debla chłopców:
W. Lobak, T. Vaise (Ukraina, Litwa, 1) – T. Dudek, D. Michalski (Polska, 3) 6:0, 6:2

Finał debla dziewcząt:
S. Lansere, T. Paczkalewa (Rosja, 3) – C. Furak, A. Zaicenco (Węgry, Mołdawia, 1) 6:2, 6:7, 10-4