Jie Zheng: popełniałam błędy

/ Maciej Weber , źródło: Korespondencja z Warszawy, foto: Adam Nurkiewicz MEDIASPORT (pwo.polsat.pl)

Dzień po dniu druga Chinka stała się ofiarą Alexandry Dulgheru. Po Na Li także Jie Zheng nie dała rady Rumunce. Sklasyfikowana z numerem 15 w rankingu WTA tenisistka nie była jednak podłamana porażką w finale Polsat Warsaw Open.

– Alexandra zmieniała rytm gry, przez co nie czułam się pewnie. Byłam też trochę zmęczona, ale ona także. W Warszawie zagrałam kilka dobrych, zaciętych spotkań. Jestem po nich pewniejsza. Przyjazd tutaj bardzo mi pomógł. Od niedzieli będę w Paryżu. Tam zamierzam trenować właśnie z Alexandrą, z którą się przyjaźnimy – mówiła finalistka warszawskiego turnieju.