ITF w Opolu: dziewięć Polek na starcie

/ Tomasz Krasoń , źródło: itftennis.com, foto: itftennis.com

Dziewiątka jest liczbą przewodnią tegorocznego turnieju ITF w podopolskiej Zawadzie. Halowy turniej o puli nagród 25 tysięcy dolarów już po raz dziewiąty zamyka kalendarz polskich imprez międzynarodowych. Na dodatek na starcie Hart Open 2009 stanie dziewięć Polek, z Anną Korzeniak i Karoliną Kosińską na czele.

Dwie najwyżej klasyfikowane polskie tenisistki, które biorą udział w Hart Open, spotkają się już w inauguracyjnej fazie zmagań. Los nie po raz pierwszy skojarzył 21-letnią krakowiankę ze starszą o 2 lata warszawianką. W tym sezonie spotkały się już dwukrotnie, a ostatni, wygrany przez Korzeniak mecz, miał miejsce w pierwszej rundzie eliminacji Warsaw Open. Oprócz nich na podstawie rankingu do turnieju o puli nagród 25 tysięcy dolarów dostały się Katarzyna Piter i Patrycja Sanduska. Obie nie miały jednak szczęścia w losowaniu, gdyż trafiły na tenisistki rozstawione, odpowiednio nr 8 Anę Jovanović i nr 2 Ksenię Pierwak.

Dzikie karty do imprezy głównej trafiły do rąk Olgi Brózdy i Justyny Jegiołki. Pozostałe przepustki otrzymały Dunka Malou Ejdesgaard oraz Czeszka Teresa Malikova. Z powodzeniem w eliminacjach walczyły Barbara Sobaszkiewicz i Paula Kania. Młode Polki pokonały w pierwszej rundzie eliminacji wyżej notowane rywalki z zagranicy, a w decydującej o awansie fazie ograły rodaczki, Sylwię Zagórską i Aleksandrę Rosolską. Jako szczęśliwa przegrana do turnieju głównego dostała się Magda Linette, która uległa po emocjonującym pojedynku Ninie Zander.

Polskich kibiców najbardziej interesować będą występy polskich tenisistek, ale na starcie nie zabraknie też zawodniczek mających spore doświadczenie międzynarodowe. Liście rozstawionych przewodzi Sandra Zahlavova, 106. rakieta świata. Za jej plecami widnieją nazwiska Kseni Pierwak, Margality Czaknaszwili i Simony Halep.

Na triumfatorkę turnieju czeka 50 punktów rankingowych oraz 2940 dolarów. Nasze tenisistki będą starały się o poprawienie ubiegłorocznych rezultatów, gdy najlepsza z nich dotarła do drugiej rundy. W tym sezonie dwie biało-czerwone mają pewne miejsce w szesnastce. Oprócz Korzeniak i Kosińskiej polskie starcie czeka Jegiołkę i Kanię. Początek turnieju głównego zaplanowano na środę, a finał na niedzielę.