ITF w Ortisei: ćwierćfinał nie dla Korzeniak

/ Tomasz Krasoń , źródło: itftennis.com, foto: Agencja Triada (jandscup.pl)

Po życiowym sukcesie w pierwszej rundzie turnieju ITF w Ortisei Anna Korzeniak nie zdołała zakwalifikować się do ćwierćfinału. 21-letnia Polka, która na inaugurację imprezy głównej po raz pierwszy w karierze pokonała tenisistkę z czołowej setki, uległa w walce o ósemkę Lilii Osterloh. 31-letnia Amerykanka triumfowała 7:6(5), 6:4.

Początek zmagań w Ortisei był dla Anny Korzeniak niezwykle udany. 21-letnia krakowianka przebrnęła eliminacje, a w turnieju głównym uporała się z Kristiną Barrois. Notowana na 83. pozycji Niemka to jak dotąd najwyżej klasyfikowana tenisistka, z jaką Korzeniak wygrała. Po niewątpliwym sukcesie Polka przystąpiła do spotkania z Lilią Osterloh.

W meczu z 31-letnią Amerykanką tak dobrze już nie było. Wprawdzie nasza tenisistka walczyła dzielnie, ale ostatecznie w obu partiach musiała uznać wyższość Osterloh. Inauguracyjna odsłona zakończyła się tie breakiem, którego Amerykanka wygrała do pięciu. Druga odsłona zakończyła się wcześniej – czwarta rakieta naszego kraju uległa 4:6, tracąc swoje podanie.

Za występ w Ortisei Anna Korzeniak otrzyma 26 punktów do rankingu WTA. Dzięki nim przesunie się w okolice 250. pozycji (obecnie zajmuje 265. miejsce). W przyszłym tygodniu Polkę czeka występ w niemieckim Ismaning, gdzie także będzie musiała przebijać się przez eliminacje.

Wynik drugiej rundy singla:
Lilia Osterloh (USA) – Anna Korzeniak (Polska, Q) 7:6(5), 6:4