Siostry Radwańskie walczą o półfinały

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: Archiwum Tenisklubu

Tydzień temu w Stambule doszło do historycznego wydarzenia – w ćwierćfinale imprezy WTA znalazły się dwie polskie tenisistki. W tym tygodniu sytuacja powtórzyła się w Los Angeles, z tym że w USA rozgrywana jest impreza wyższej rangi, a do najlepszej ósemki awansowały siostry, Agnieszka i Urszula Radwańskie.

Przypomnijmy w skrócie, jak wyglądała droga sióstr do ćwierćfinału. Agnieszka jako tenisistka rozstawiona z „ósemką” otrzymała w pierwszej rundzie wolny los. Następnie odniosła gładkie zwycięstwo nad Ai Sugiyamą, a w batalii, której stawką był ćwierćfinał, uporała się z Anną Czakwetadze. Urszula z kolei rozpoczęła rywalizację od pierwszej fazy zmagań, ale wolne dostała w trzeciej rundzie. Po dwóch zwycięstwach, szybkim nad Julie Coin i wymęczonym z Dominiką Cibulkovą, Polka walkowerem wygrała spotkanie z Na Li.

Agnieszka Radwańska spotka się w ćwierćfinale z Soraną Cirsteą. Rywalką dobrze znaną, którą ostatnio ogrywała w imponującym stylu. Przed tygodniem w Stanford Isia oddała pierwszej rakiecie Rumunii zaledwie jednego gema, w ubiegłym roku Stambule odprawiła ją „na rowerze”. W międzyczasie nasza najlepsza tenisistka pokonała Cirsteę podczas Pucharu Federacji w Tallinie. W Los Angeles 19-letnia Rumunka wygrała już trzy spotkania, eliminując trzy wschodzące gwiazdy kobiecych rozgrywek. Rozpoczęła od zwycięstwa nad Michelle Larcher De Brito, następnie po ciężkim boju pokonała Caroline Wozniacki, a w czwartek wywalczyła awans, po tym jak Sabine Lisicki skreczowała w drugim secie z powodu kontuzji ramienia.

Urszula Radwańska po raz pierwszy w karierze zagra z Marią Szarapową. Rosjanka jest jedną z największych gwiazd światowego tenisa, a obecnie jest na etapie odbudowywania rankingu i formy po 9-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją ramienia. Po powrocie trzykrotna mistrzyni imprez wielkoszlemowych odnotowała ćwierćfinały w Warszawie, Paryżu i Stanford oraz półfinał w Birmingham. Imprezę w Los Angeles rozpoczęła od zwycięstwa nad Jarmilą Groth, a następnie w trzech setach pokonała Wiktorię Azarenkę i Alonę Bondarenko.

Moje dwie ostatnie rywalki są jednymi z najsprawniejszych dziewczyn w tourze. Pokonanie ich daje mi wiele pewności siebie i wiarę w możliwość powrotu, gdy naprawdę tego potrzebuje” – powiedziała Maria Szarapowa.

Spotkanie Agnieszki Radwańskiej z Soraną Cirsteą zaplanowano jako pierwszy mecz dnia na korcie centralnym. Transmisja na antenie stacji Eurosport od godziny 21 czasu polskiego. Urszula Radwańska zagra natomiast w sesji wieczornej. Młodsza z krakowskich sióstr wyjdzie na kort o godzinie 5 naszego czasu.