Zażarta walka Janowicza

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Nie udało się Jerzemu Janowiczowi awansować do drugiej rundy turnieju ATP w Marsylii. Nasz 18-latek stoczył jednak pasjonującą i równą walkę ze sklasyfikowanym w rankingu ponad 300 miejsc wyżej Andreasem Seppim, ulegając ostatecznie 6:7(5), 6:3, 6:7(3).

W trwającym dwie godziny i dwadzieścia minut spotkaniu główną bronią Polaka był serwis, który nie tylko wielokrotnie pozwalał mu osiągnąć przewagę w wymianach, ale także spełniał rolę ostatniej deski ratunku w ciężkich momentach. W pierwszej partii nie doszło do żadnego przełamania. Co więcej, żaden z tenisistów nie miał choćby jednej okazji na zdobycie breaka. Seppi notował nieco lepsze statystyki, ale i tak rozstrzygnięcie zapadło dopiero w trzynastym gemie, w którym minimalnie lepszy był Włoch.

Drugi set należał do Janowicza. Nasz zawodnik utrzymał niezłą celność podania, a ponadto robił z niego użytek, wygrywając sporo punktów zarówno po pierwszym jak i po drugim serwisie. Seppi obniżył swój poziom, co wykorzystał Polak. Z pięciu okazji na breaka jedną udało mu się zamienić na przełamanie, co w późniejszym rozrachunku okazało się wystarczające i Janowicz wygrał 6:3, samemu broniąc po drodze dwa break pointy.

Decydująca partia, podobnie jak pierwsza, była bardzo zacięta. Największym problemem Polaka był drugi serwis, który nie robił już na rywalu wrażenia. Włoch wygrał po nim aż 13 z 18 punktów. Mimo tego Janowicz dzielnie walczył. Zanotował 7 asów i aż sześciokrotnie bronił się przed stratą przełamania. Raz ta sztuka mu się nie udała, ale i Seppi przegrał własne podanie, więc rozstrzygnięcie ponownie zapadło w tie breaku. W decydującym starciu lepszy był Włoch, wygrywając 7:3 i to on awansował do kolejnej rundy.

Wynik pierwszej rundy:
Andreas Seppi (Włochy) – Jerzy Janowicz (Polska, Q) 7:6(5), 3:6, 7:6(3)