Keothavong z tytułem, triumf Radwańskiej

/ Tomasz Krasoń , źródło: salwatorcup.pl, foto: salwatorcup.pl

W niedzielę zakończył się krakowski turniej Salwator Cup. Główne trofeum przypadło Brytyjce Anne Keothavong, która po prawie 3 godzinach finału pokonała Rumunkę Monicę Niculescu 7:6(4), 4:6, 6:3. Tytuł w grze podwójnej zdobyły Urszula Radwańska i Angelique Kerber.

Pierwsza partia finału singla była niezwykle wyrównana i zakończyła się tie breakiem. W trzynastym gemie lepsza okazała się 25-letnia Brytyjka, która triumfowała do czterech. W drugiej odsłonie odwet wzięła 21-letnia Rumunka, która z przewagą jednego przełamania zwyciężyła 6:4. Jednak decydujący set padł łupem rozstawionej z „szóstką” Anne Keothavong, która nie pozostawiła złudzeń grającej z „trójką” Niculescu, triumfując 6:3.

Nie było łatwo. Rywalka zmieniała rytm gry, grała naprawdę nieźle. Jestem szczęśliwa tym bardziej, że z Moniką do tej pory nie udało mi się ugrać nawet seta. To był dla mnie ciężki sezon, więc jestem zmęczona. Ale do domu wracam z podniesioną głową” – powiedziała zwyciężczyni, Anne Keothavong.

Z kolei pokonana Niculescu porażkę tłumaczyła zmęczeniem: „Gdybym była wypoczęta, miałabym dużo większe szanse na zwycięstwo. Mimo wszystko jestem z siebie zadowolona. Cieszę się, że tak daleko dotarłam” – zauważyła Rumunka

25-latka z Londynu zrewanżowała się tym samym Monice Niculescu za trzy tegoroczne porażki, w których nie zdołała ugrać nawet seta.

W drodze do finału Anne Keothavong straciła zaledwie 19 gemów, a pierwszego seta przegrała dopiero w decydującym o tytule spotkaniu. Dla 25-letniej Brytyjki była to czwarta tegoroczna impreza z cyklu ITF zakończona zwycięstwem. Wcześniej tenisistka z Londynu triumfowała w Capriolo, Barnstaple i Jounieh. Na wyższym szczeblu rozgrywek osiągnęła trzecią rundę US Open oraz drugą fazę zmagań na Wimbledonie i w Stanford.

Zwyciężczyni turnieju Salwator Cup otrzyma 75 punktów rankingowych oraz 14 880 dolarów. Na konto finalistki wpłynie 7936 „zielonych”, a jej dorobek punktowy powiększy się o 55 oczek.

Przed finałem gry podwójnej było pewne, że tytuł pozostanie w Polsce. Po przeciwnych stronach kortu stanęły bowiem Olga Brózda i Sandra Zaniewska oraz Urszula Radwańska i Angelique Kerber, która wprawdzie jest Niemką, ale ma polskie korzenie i często trenuje w Puszczykowie. Spotkanie finałowe było dość jednostronne. Bardziej utytułowane Radwańska i Kerber szybko przejęły inicjatywę i wygrały pierwszą partię 6:3. Obraz gry nie uległ zmianie w drugiej odsłonie, w której 17-letnia krakowianka i 20-letnia Niemka zwyciężyły 6:2.

Wynik finału singla:
Anne Keothavong (Wielka Brytania, 6) – Monica Niculescu (Rumunia, 3) 7:6(4), 4:6, 6:3

Wynik finału debla:
U. Radwańska, A. Kerber (Polska, Niemcy) – O. Brózda, S. Zaniewska (Polska, WC) 6:3, 6:2