Kubot pogromcą Hiszpanów

/ Michał Jaśniewicz , źródło: pekaoopen.pl, foto: Archiwum Pekao Open

Łukasz Kubot to pierwszy polski reprezentant, który znalazł się w gronie ćwierćfinalistów Pekao Open. Rywal naszego tenisisty – rozstawiony z numerem cztery Oscar Hernandez poddał mecz po przegraniu pierwszych dwóch gemów trzeciego seta. Ze szczecińskim challengerem pożegnał się natomiast Dawid Olejniczak, który przegrał z Florentem Serrą (nr 2) 0:6, 6:3, 3:6.

Warunki atmosferyczne nie rozpieszczają w tym roku uczestników Pekao Open. Niską temperaturę i dużą wilgotność wyjątkowo dobrze znosi Łukasz Kubot i to pomimo, że na korcie występuje w koszulce bez rękawków. Pierwszego seta z Oscarem Hernandezem co prawda Polak przegrał w tie breaku 4:7. Od tego momentu na korcie warunki dyktował już tylko nasze reprezentant. W drugiej partii Kubot stracił tylko jednego gema. Kluczowe dla losów awansu do ćwierćfinału okazały się pierwsze dwa gemy trzeciego seta. Polak najpierw obronił trzy break pointy, a następnie to on przełamał podanie rywala. Oscar Hernandez, który już po pierwszym spotkaniu w Szczecinie uskarżał się na liczne bóle (urazy łokcia, barku i pleców) oraz bardzo trudne warunki atmosferyczne, zrezygnował z dalszej rywalizacji.

„Mecz był ciężki. Przede wszystkim było zimno. Już na porannym treningu zauważyłem, że po tym jak w nocy spadł deszcz, kort jest bardzo miękki, a piłki ciężkie. Wiedziałem, że nie będę mógł grać na dwie-trzy piłki, ale będę musiał wybiegać i wypracować sobie sytuacje do ataku. Taktyka była taka, żeby grać punkt do punktu. Od początku miałem świadomość, że przeciwnik nie jest w pełni sił, a wiem, że czasami ułatwia to grę, bo nie ma się nic do stracenia. Ja z kolei wiedziałem, że gram przed własną publicznością, i że ten mecz może być dla mnie bardzo ważny i przełomowy. Cieszę się, że tak się to potoczyło” – powiedział po spotkaniu Łukasz Kubot, który w ćwierćfinale zagra z rozstawionym z numerem osiem Alberto Martinem. Będzie to trzeci tenisista z Hiszpanii na drodze naszego reprezentanta (w pierwszej rundzie pokonał Davida Marrero).

Awansować do najlepszej ósemki turnieju nie udało się dziś Dawidowi Olejniczakowi. Nasz najwyżej sklasyfikowany obecnie tenisista rozpoczął mecz z rozstawionym z numerem dwa Florentem Serrą od przegrania seta „na czysto”. Polak nie załamał się jednak takim stanem rzeczy, od stanu 3:3 w drugiej partii wygrał trzy kolejne gemy i wyrównał stan rywalizacji. Decydujący set padł niestety łupem 27-letniego Francuza, który po raz pierwszy występuje w Szczecinie.

Wyniki drugiej rundy:
Łukasz Kubot (Polska) – Oscar Hernandez (Hiszpania, 4) 6:7(4), 6:1, 2:0 i krecz
Florent Serra (Francja, 2) – Dawid Olejniczak (Polska) 6:0, 3:6, 6:3
Daniel Koellerer (Austria) – Jan Hernych (Czechy, 6) 3:6, 7:5, 6:1
Alberto Martin (Hiszpania, 8) – Daniel Munoz-de la Nava (Hiszpania) 6:3, 7:6(4)

Zobacz komplet dzisiejszych wyników Pekao Open