Polacy nie przeszli ćwierćfinałów

/ Michał Jaśniewicz , źródło: Korespondencja z Poznania, foto: porscheopen.pl

Michał Przysiężny i Grzegorz Panfil przegrali ćwierćfinałowe mecze Porsche Open. Pierwszy z nich uległ Alberto Martinowi 3:6, 6:7(2), a drugi w pojedynku z Borisem Paszanskim zdołał ugrać tylko cztery gemy.

Dziś w Poznaniu tenisistów prześladował niemiłosierny upał. Jako pierwszy z Polaków wyszedł na rozpalony słońcem kort Michał Przysiężny. Głogowianin, mimo dobrego pierwszego podania i kilku błyskotliwych piłek kończących z forhendu, w rywalizacji z szalenie regularnym Hiszpanem nie był w stanie wygrać nawet seta.

– Już po czterech gemach byłem słaby fizycznie. Ostatnio rozegrałem bardzo dużo meczów i dzisiaj to wszystko się skumulowało – tłumaczył Przysiężny.

Rywalem Alberto Martina w walce o finał będzie Nicolas Devilder (nr 4). Francuz, który jest ostatnim tenisistą rozstawionym w Porsche Open, pokonał dziś Kazacha Jurija Szczukina.

W ostatnim ćwierćfinale poznańskiego challengera zagrali Grzegorz Panfil i Boris Paszanski. Serb w pierwszej rundzie pewnie pokonał Jerzego Janowicza, w drugiej turniejową jedynkę Steve’a Darcisa, a dziś 6:2, 6:3 Grzegorza Panfila. Mecz trwał zaledwie 53 minuty. Polak w każdym z setów po dwa razy tracił własne podanie i ani razu nie zdołał przełamać rywala.

W półfinale Boris Paszanski zmierzy się z Niemcem Bjoernem Phauem, który pokonał Portugalczyka Frederico Gila 6:4, 3:6, 6:3.

Nie udało się dokończyć półfinału debla pomiędzy Tomaszem Bednarkiem i Michałem Przysiężnym a Johanem Brunstroemem oraz Jean-Julienem Rojerem. Przy stanie po jeden w setach rozpadał się deszcz. Tie break meczowy zostanie rozegrany jutro o godzinie dwunastej.
 
Wyniki ćwierćfinałów:
Alberto Martin (Hiszpania) – Michał Przysiężny (Polska, WC) 6:3, 7:6(2)
Boris Paszanski (Serbia) –
Grzegorz Panfil (Polska, Q) 6:1, 6:3
Nicolas Devilder (Francja, 4) – Jurij Szczukin (Kazachstan) 7:5, 7:5
Bjorn Phau (Niemcy) – Frederico Gil (Portugalia) 6:4, 3:6, 6:3