Niespodziewana porażka Janowicza, Białoruś – Polska 1:4

/ Jarosław Skoczylas , źródło: daviscup.com, foto: daviscup.com, własne

Nie udało się naszej reprezentacji odnieść kompletu pięciu zwycięstw w spotkaniu z Białorusią, które decydowało o utrzymaniu w I Grupie Euro-Afrykańskiej rozgrywek Pucharu Davisa. W niedzielne popołudnie najlepszy polski junior, Jerzy Janowicz, przegrał 6:3, 2:6, 4:6 z 19-letnim Andrejem Karatchenią.

Pojedynek bardzo dobrze rozpoczął niespełna osiemnastoletni łodzianin, który narzucił przeciwnikowi własny styl gry. Dobra gra Janowicz (681 ATP) przyniosła zamierzony efekt, gdyż Polak wygrał pierwszego seta w stosunku 6:3. Taki wynik pierwszej odsłony gry nie był niespodzianką, gdyż Karatchenia zajmuje 751. pozycję na świecie.

Od początku drugiego seta nasz zawodnik zaczął grać znacznie gorzej, co natychmiast wykorzystał tenisista gospodarzy. 19-latek z Mińska wygrał drugą partię 6:2, natomiast w decydującym secie oddał mierzącemu 202 centymetry Polakowi, cztery gemy. Wynik jest sporą niespodzianką, gdyż to finalista juniorskiego French Open z tego roku, był zdecydowanym faworytem.

Nie zmieniło to jednak w żaden sposób znakomitej dla nas sytuacji – reprezentacja naszego kraju utrzymała się w I Grupie Euro-Afrykańskiej, natomiast Białorusini będą walczyli o utrzymanie w spotkaniu z Gruzją. W przyszłym tygodniu Janowicz zagra w turnieju Porsche Open (pula nagród 125 000 dol.), a jego rywalem w pierwszej rundzie będzie Boris Pashanski (130 ATP).