Radwańska w ćwierćfinale Wimbledonu!

/ Tomasz Krasoń , źródło: wimbledon.org, foto: wtatour.com

Kolejny wielki sukces odniosła Agnieszka Radwańska! 19-letnia Polka pokonała w walce o ćwierćfinał wielkoszlemowego Wimbledonu Swietłanę Kuzniecową. Trwające 2 godziny i 4 minuty spotkanie zakończyło się wynikiem 6:4, 1:6, 7:5 na korzyść rozstawionej z „czternastką” krakowianki. Teraz na drodze Isi stanie dwukrotna triumfatorka tej imprezy, Serena Williams.

Rozgrywane na korcie centralnym spotkanie czwartej rundy singla kobiet rozpoczęło się kilka minut po godzinie szesnastej. Już od pierwszych piłek poziom meczu był wysoki. Zawodniczki pewnie wygrywały swoje podania do stanu 4:3 dla Radwańskiej. Wówczas Polka przełamała serwis turniejowej „czwórki” z Rosji i miała szansę zakończenia meczu we własnym serwisem. Jednak dziewiątego gema wygrała Kuzniecowa, zdobywając szybkiego re-breaka. Jednak na tym zakończyła się zdobycz ubiegłorocznej ćwierćfinalistki Wimbledonu. Agnieszka Radwańska po 43 minutach gry zakończyła pierwszego seta wynikiem 6:4. Druga odsłona to okres zdecydowanie słabszej gry pierwszej rakiety naszego kraju. Isia nie potrafiła sobie poradzić z niezwykle silnym i dokładnym serwisem Rosjanki. Sama tylko raz wygrała własne podanie i po 25 minutach zmierzała w niezbyt wesołą miną w kierunku swojego stanowiska. Trzecia partia także nie rozpoczęła się po myśli Polki, która przegrywała już 1:4, a w szóstym gemie musiała bronić break pointów. Jednak Agnieszka Radwańska po raz kolejny udowodniła, że jest specjalistką od zadań niemożliwych i wybroniła się z tej arcytrudnej sytuacji. W grze Polki znowu pojawił się spokój, pewnie lokowała uderzenia pod linią końcową i zmuszała wyżej notowaną rywalkę do gry bekhendem. Isi udało się przełamać serwis Kuzniecowej w jedenastym gemie, a chwilę później zakończyła spotkanie przy drugiej piłce meczowej.

W całym spotkaniu Agnieszka Radwańska wywalczyła mniej punktów od Rosjanki (96 do 104). Najgroźniejszą bronią czwartej w rankingu Kuzniecowej był serwis. Trenująca na co dzień w Barcelonie 23-latka zaliczyła aż 15 asów (przy jednym Polki).

Po meczu Agnieszka Radwańska powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa. Stwierdziła także, że spotkanie czwartej rundy było dla niej bardzo trudne. Zwłaszcza nie mogła znaleźć recepty na wyśmienity serwis Kuzniecowej. Polka dodała, że nie poddała się nawet przy stanie 1:4 w drugim secie, gdyż to jest Wielki Szlem i należy walczyć do ostatniej piłki.

Była to już szósta bezpośrednia konfrontacja Radwańskiej i Kuzniecowej. Polka wygrała dopiero drugi raz, ale po raz kolejny w Wielkim Szlemie. Wcześniej dokonała tej sztuki w trzeciej rundzie tegorocznego Australian Open. 23-latka z Sankt Petersburga triumfowała w 2007 roku w New Haven, Stuttgarcie i właśnie na trawiastych kortach przy Chuch Road (w trzeciej rundzie). Okazała się także lepsza w ćwierćfinale tegorocznego Indian Wells.

Za awans do ćwierćfinału Wimbledonu Isia otrzyma 250 punktów do światowego rankingu WTA. W walce o półfinał jej rywalką będzie Amerykanka Serena Williams, która wyeliminowała z turnieju Bethanie Mattek, a w drugiej rundzie pokonała Urszulę Radwańską, młodszą siostrę Isi.

Wynik czwartej rundy singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 14) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 4) 6:4, 1:6, 7:5

Zobacz komplet poniedziałkowych wyników Wimbledonu pań!