Plaga kontuzji w Warszawie

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: Korespondencja z Warszawy, foto: atptennis.com

Prawdziwa plaga kontuzji miała miejsce podczas czwartkowych meczów Orange Warsaw Open. Swoich spotkań nie dokończyli Wayne Odesnnik i Chritophe Rochus, a niemal w każdym pojedynku któryś z zawodników korzystał z pomocy medycznej. Do ćwierćfinału zgodnie z planem awansował Tommy Robredo.

Rozstawiony z dwójką Hiszpan nie musiał się za bardzo napracować w spotkaniu z Waynem Odesnikiem, chociaż na początku miał małe problemy. Amerykanin rozpoczął bardzo dobrze i prowadził 3:0, jednak broniący tytułu Robredo szybko opanował sytuację doprowadzając do wyrównania. Końcówka seta należała do niego i wygrał 6:4. W drugiej partii obaj zawodnicy nie pograli za długo. Po dwóch gemach Amerykanin poddał mecz z powodu kontuzji uda.

Z turniejem pożegnał się rozstawiony z ósemką Albert Montanes. On także nie był w pełni sił podczas potyczki ze swoim rodakiem Oscarem Hernandezem. Po wyrównanym początku coraz bardziej zarysowywała się przewaga niżej notowanego tenisisty, który zwyciężył 6:3 w pierwszym secie. Drugi także rozpoczął się dobrze dla Hernandeza, bo od wysokiego prowadzenia 3:0 z dwoma przełamaniami. Montanes poprosił o przerwę medyczną, po której wrócił na kort, ale zdołał już wygrać tylko dwa gemy. W walce o półfinał rywalem niżej notowanego Hiszpana będzie Tommy Robredo.

Wyniki drugiej rundy:
Tommy Robredo (Hiszpania, 2) – Wayne Odesnik (USA) 6:4, 1:1 i krecz Odesnika
Oscar Hernandez (Hiszpania) – Albert Montanes (Hiszpania, 8) 6:3, 6:2

Zobacz komplet czwartkowych wyników Orange Warsaw Open