Jak powiedział, tak zrobił. Hurkacz w TOP 50 na świecie!

/ infosport.pl , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz po zakończeniu tenisowych zmagań w 2017 roku udzielił wywiadu, w którym otwarcie zadeklarował – w 2018 roku moim celem jest awans do pierwszej pięćdziesiątki rankingu ATP. Mówił to jako zawodnik z trzeciej setki na świecie, który kilka miesięcy temu plasował się na 426. miejscu. Wówczas raczej z dystansem podchodzono do tych słów, myślano raczej: „W porządku, dlaczego ma chłopak nie marzyć, ale będzie bardzo trudno”. Ostatecznie wrocławianin słowa nie dotrzymał, ale tylko połowicznie. Dlaczego? Bowiem nie udało mu się wejść do TOP 50 w 2018 roku, ale dokonał tego kilka miesięcy później.

Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot i Wojciech Fibak – krótka jest lista reprezentantów Polski, którzy podczas swojej kariery dostąpili zaszczytu bycia częścią elitarnego grona TOP 50 w rankingu ATP. Od poniedziałku szczycić się tym może także Hubert Hurkacz, który w najnowszym notowaniu klasyfikacji męskiego tenisa zajmuje 41. pozycję na świecie. Na ten moment odwzorowuje ona idealnie to, na co go obecnie stać.

Hurkacz na pewno wcale nie musi poprzestać na tej pozycji, choć w najbliższych tygodniach będzie mu ją trudno poprawić – wszystko za sprawą obrony punktów za dobre ubiegłoroczne wyniki na przełomie maja i czerwca – drugą rundę wielkoszlemowego Roland Garros oraz triumf w Poznań Open. Natomiast później – podczas sezonu gry na trawie i amerykańskiego lata – będzie miał najlepsze okazje do kolejnego pobicia swojej życiówki.

Co Hurkacza czeka w najbliższych tygodniach? 22-latek swoją formę przed zmaganiami we French Open sprawdzi w Lyonie, gdzie ma pewne miejsce w głównej drabince zawodów rangi ATP 250. Później – w zależności od tego, jak poradzi sobie w Paryżu – albo przeniesie się do Poznania bronić tytułu, albo zostanie nad Sekwaną na drugi tydzień, czego mu oczywiście jak najbardziej życzymy!

Następnie czekają go przenosiny na korty trawiaste, na których pierwsze kroki stawiał w 2018 roku. Wówczas zdecydował się na dwa starty – w Challengerze w Ilkley oraz Wimbledonie. Teraz jego wachlarz możliwości jest zdecydowanie szerszy, na co oczywiście pozwala mu lepsza pozycja w rankingu ATP. Hurkacz jest pewny miejsca w turnieju rangi ATP 500 w Halle, gdzie obsada będzie naprawdę mocna – na starcie zmagań znajdą się także Roger Federer, Alexander Zverev, Dominic Thiem, Kei Nishikori, Karen Khachanov, Borna Coric czy Gael Monfils. Cóż – wrocławianin na pewno nie musi się wstydzić towarzystwa.

Hurkacz na najwyższym poziomie jak dotychczas pokazał, że niestraszne są mu długie i trudne boje z wyżej notowanymi graczami. Jest to bez wątpienia powód do dumy, ale ważniejsze od sporadycznych wygranych ze światową czołówką są regularne zwycięstwa w turniejach rangi ATP, które pozwolą mu aspirować do bycia jeszcze lepszym i utrzymać się na lata w TOP 50.


Wyniki

NULL