Rzym. Seria Majchrzaka wciąż trwa

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Kamil Majchrzak radzi sobie znakomicie w kolejnym turnieju rangi ATP Challenger Tour. Polak jest już w ćwierćfinale zawodów w Rzymie, kontynuując serię zwycięstw bez straty seta.

Kamil Majchrzak w zeszłym tygodniu bez straty seta wygrał turniej ATP Challenger Tour w Ostrawie. Teraz równie dobrze radzi sobie w Rzymie – w trzeciej rundzie zawodów w stolicy Włoch nasz tenisista ograł Roberto Marcorę.

Sam początek meczu był wyrównany, a już w trzecim gemie Polak musiał bronić się przed przełamaniem. Uczynił to skutecznie, a w szóstym gemie sam uzyskał breaka. Okazało się to wystarczające, aby wygrać seta otwarcia – przy drugiej okazji Majchrzak zamknął partię, wygrywając 6:3.

W drugiej odsłonie wydawało się, że nasz tenisista szybko pójdzie za ciosem. Zaczął od wygranego gema przy serwisie rywala i prowadzenia 2:0. Tym razem Marcora zdołał odrobić straty, lecz przy stanie 4:4 Majchrzak zdobył jeszcze jednego breaka. Na dodatek miał piłkę meczową przy własnym podaniu, nie wykorzystał jednak tej okazji i wszystko skończyło się dopiero w tiebreaku. W dodatkowej rozgrywce Polak okazał się już zdecydowanie lepszy i wygrał cały mecz 6:3, 7:6(2).

W ćwierćfinale piotrkowianin zmierzy się z rozstawionym z numerem 14 Adamem Pavlaszkiem. Z Czechem rywalizował już trzykrotnie – przegrywał w challengerach w Poznaniu i Trnawie, ale zwyciężył w eliminacjach do zeszłorocznego US Open.


Wyniki

Trzecia runda singla:
Kamil Majchrzak (Polska, 5) – Roberto Marcora (Włochy, 11) 6:3. 7:6(2)