Miami. Kubot i Melo nie dali szans rywalom

/ Mateusz Geisler , źródło: własne, foto: AFP

Łukasz Kubot i Marcelo Melo nie dali szans Marco Cecchinato i Andreasowi Molteniemu w pierwszej rundzie turnieju w Miami. Polsko-brazylijski duet rozbił Włocha i Argentyńczyka 6:2 6:2.

Kubot i Melo kontynuują dobrą grę z Indian Wells. Tam wygrali pierwszy wspólny mecz w tym sezonie. Jednakże na jednym zwycięstwie się nie skończyło. Do końca szli przez turniejową drabinkę jak burza, zatrzymując się dopiero w finale. Na Florydzie rozstawieni są z “jedynką”, a ich pierwsi rywale nie odnotowali do tej pory większych sukcesów deblowych. Co więcej, wspólnie na korcie pojawili się po raz pierwszy.

Mecz od początku przebiegał pod dyktabdo faworytów. Już w trzecim gemie doszło do pierwszego breaka. Kolejny dołożony został w gemie siódmym. Dwa przełamania były zaliczką na tyle solidną, że pozwoliły “naszej” parze spokojnie wygrać set oraz rozpocząć drugą partię z dużą dawką pewności siebie.

W niej Kubot i Melo błyskawicznie zdobyli dwa breaki, objęli prowadzenie 4:0. Całkowicie zdominowali rywali, nie pozostawiając złudzeń im złudzeń. Późniejsza gra “gem za gem” nie pozwoliła im zbliżyć się do Polaka i Brazylijczyka. W związku z tym, po niespełna godzinie gry, turniejowe “jedynki” zameldowały się w kolejnej fazie turnieju.

W drugiej rundzie Kubot i Melo zmierzą się z Argentyńczykiem Guido Pellą i Portugalczykiem Joao Sousa, którzy zmagania w Miami rozpoczęli od zwyciężenia Taylora Fritza i Nicka Kyrgiosa.


Wyniki

Pierwsza runda debla:
Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 1) – Marco Cecchinato, Andreas Molteni (Włochy, Argentyna) 6:2, 6:2