Budapeszt. Przysiężny za burtą
Michał Przysiężny już na pierwszej rundzie zakończył rywalizację podczas Challengera w Budapeszcie. Polak przegrał z Zsomborem Pirosem 2:6, 4:6.
Przysiężny bardzo słabo wszedł w spotkanie pierwszej rundy z Zsomborem Pirosem. Już po kilkunastu minutach przegrywał z Węgrem 0:4. Później udało mu się ugrać dwa honorowe gemy. Jednak w ciągu trzydziestu minut premierowej partii tylko na tyle było stać Polaka.
W drugiej odsłonie także Węgier szybko objął prowadzenie z zapasem breaka. Tym razem jednak Głogowianin zdołał wyrównać w czwartym gemie. Jak się ostatecznie okazało była to tylko chwilowa niemoc triumfatora juniorskiego Australian Open z 2017 roku. Kolejnej w tym secie przewagi przełamania Piros już nie stracił. Po siedemdziesięciu minutach zakończył spotkanie wykorzystując trzecią piłkę meczową.
Był to pierwszy pojedynek obu zawodników w historii. Lepiej zapamięta go Węgier, który odniósł drugie zwycięstwo w tym roku. Wcześniej w sezonie 2019 obaj wygrali tylko po jednym meczu w Challengerze w Koblencji.
Kolejnym rywalem Pirosa w Budapeszcie będzie rozstawiony z numerem 15 w stolicy Węgier Zdenek Kolar.
Wyniki
Pierwsza runda:
Zsombor Piros (Węgry, WC) – Michał Przysiężny (Polska, PR) 6:2, 6:4