Australian Open. Hurkacz przegrywa serwisową bitwę

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Mecz Huberta Hurkacza z Ivo Karloviciem wyglądał tak, jak można się było spodziewać – wszystkie cztery sety zakończyły się tiebreakami. Niestety, trzy z nich wygrał Chorwat i to on zagra w drugiej rundzie.

Hubert Hurkacz oraz Ivo Karlović już raz mierzyli się na korcie. W zeszłym roku w Cincinnati to nasz tenisista okazał się lepszy od wyżej notowanego rywala. Wygrał po dwóch tiebreakach. Bitwy na serwisy można było spodziewać się także w Melbourne.

I tak rzeczywiście było – większość wymian, o ile w ogóle do nich dochodziło, miała zaledwie kilka uderzeń. W pierwszej partii żaden z graczy nie miał nawet break pointa, a tiebreaka lepiej rozpoczął Hurkacz. Polak prowadził już 4-1 i choć Karlović odrobił straty, to potem popełnił podwójny błąd serwisowy, który kosztował go porażkę w secie otwarcia.

Druga odsłona miała niemal identyczny przebieg, lecz Polak jako jedyny miał okazję na przełamanie rywala przy stanie 5:5. Tej szansy jednak nie wykorzystał, a w tiebreaku to jemu przydarzył się podwójny błąd. Efekt był taki sam jak w przypadku Karlovicia – przegrana partia.

Trzeci set był nieco inny od poprzednich, bo tylko w nim mieliśmy przełamania. Z pewnością można mówić tu o niewykorzystanej szansie Hurkacza, bo to właśnie nasz tenisista uzyskał breaka jako pierwszy i serwował na zwycięstwo w całej partii. Karlović odpowiedział jednak natychmiast, wykorzystując ostatnią z trzech szans na przełamanie, a potem okazał się zdecydowanie lepszy w tiebreaku, którego wygrał do trzech.

Czwarta partia to oczywiście czwarty tiebreak. Wydawało się, że może do niego nie dojść, ponieważ Hurkacz najpierw miał dwa break pointy przy stanie 5:5 (rywal oba wybronił asami serwisowymi), a później to Karlović zaczął gema od stanu 0-30. Tradycji stało się jednak za dość. Wrocławianin decydującą rozgrywkę rozpoczął od minibreaka i prowadzenia 3:0, ale po zmianie stron wszystko się skomplikowało. Chorwat odrobił straty i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając 6:7(5), 7:6(5), 7:6(3), 7:6(5) i zapewniając sobie awans do drugiej rundy. Nam pozostało liczyć natomiast na Igę Świątek i Magdę Linette.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Hubert Hurkacz (Polska) – Ivo Karlović (Chorwacja)  6:7(5), 7:6(5), 7:6(3), 7:6(5)