Australian Open. Majchrzak zagra z gwiazdą, dobre losowanie Świątek!

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Kamil Majchrzak i Iga Świątek zadebiutują w turnieju głównym Wielkiego Szlema po przebrnięciu eliminacji Australian Open. Rywalem piotrkowianina będzie Kei Nishikori, Świątek zagra z Aną Bogdan.

Piąta próba w wielkoszlemowych eliminacjach okazała się szczęśliwa dla Kamila Majchrzaka. Polak w trzech meczach nie stracił nawet seta, dzięki czemu w Australii zadebiutuje w turnieju głównym. W pierwszej rundzie mógł nawet trafić na lidera światowego rankingu, Novaka Dżokovicia.

Z Serbem Majchrzak nie zagra, ale zmierzy się z rywalem z czołowej dziesiątki rankingu ATP. Przeciwnikiem naszego tenisisty będzie bowiem rozstawiony z numerem osiem Kei Nishikori. Japończyk triumfował w tym roku w Brisbane i przez niektórych jest uważany za kandydata do roli "czarnego konia" całego turnieju. Urwanie mu choćby seta trzeba będzie uznać za ogromny sukces.

Teoretycznie w drugiej rundzie jest jednak możliwy polski pojedynek – jeśli Majchrzak ograłby Nishikoriego, a Hubert Hurkacz pokonałby Ivo Karlovicia, nasi tenisiści zagraliby ze sobą o awans do trzeciej rundy. Nie ma jednak co ukrywać, że taki scenariusz, choć wymarzony, jest bardzo mało prawdopodobny.

Nieco więcej szczęścia miała Iga Świątek. 17-latka w debiucie w wielkoszlemowych eliminacjach od razu awansowała do głównej drabinki, a wśród potencjalnych rywalek w pierwszej rundzie były między innymi Karolina Pliszkova, Elina Switolina, Aryna Sabałenka, Maria Szarapowa i Caroline Garcia.

Polce udało się jednak uniknąć starcia z rozstawioną rywalką. Jej przeciwniczką będzie 81. w światowym rankingu Ana Bogdan. Rumunka to z pewnością tenisistka w zasięgu Świątek, lecz to wcale nie znaczy, że o pierwsze wielkoszlemowe zwycięstwo będzie łatwo. W zeszłym sezonie Bogdan doszła bowiem w Melbourne do trzeciej rundy, gdzie przegrała z Madison Keys.

Jeśli nasza tenisistka okaże się lepsza, w drugiej rundzie zmierzy się z rozstawioną z numerem 27 Camilą Giorgi lub Dalilą Jakupović. W trzeciej rundzie możliwy jest natomiast pojedynek z Pliszkovą. Ale do tego na razie naprawdę daleka droga.