Seul. Zła seria przerwana, Radwańska wygrywa

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska pokonała w Seulu Bethanie Mattek-Sands 6:4, 7:5 i przerwała serię czterech porażek.

Kiedy ostatnio krakowianka grała z ekscentrycznie prezentującą się Amerykanką, miała za sobą cztery przegrane mecze. Nie chodzi o tegoroczne starty, ale końcówkę sezonu 2013. Pomijając ligę czeską i Puchar Hopmana, w piątym kolejnym meczu doznała porażki. A rywalizowała wtedy właśnie z Mattek-Sands.

Teraz spotkały się w podobnej sytuacji, bo przed przyjazdem do Seulu Radwańska przegrała z Lucie Szafarzovą, Karoliną Pliszkovą, Petrą Kvitovą i Tatjaną Marią. Ale powrótki, czyli piątej porażki, nie było.

Mecz trwał blisko godzinę i 40 minut. Jak na dwa sety sporo, ale oba sety miały wyrównany przebieg. W pierwszym z początku zarówno Radwańska, jak i Mattek-Sands pewnie wygrywały gemy serwisowe. Wyłamała się Polka, która przegrała gema lacostowskiego. Błyskawicznie jednak odrobiła stratę i wyrównała na 4:4. Poszła za ciosem, bo zaraz utrzymała podanie i ponownie przełamała Amerykankę.

W drugim secie serwis już częściej zawodził. Aż pięciokrotnie tenisistki przegrywały gemy serwisowe. Scenariusz był podobny, bo gorzej wiodło się Radwańskiej. To ona goniła wynik. Najpierw z 1:3 na 3:3, potem straciła serwis w momencie newralgicznym – na 4:5. Powtórzyła się jednak sytuacja z poprzedniego seta. Wygrała trzy gemy z rzędu, kończąc pojedynek.

W drugiej rundzie w Seulu pierwsza polska rakieta spotka się z rozstawioną z "siódemką" Iriną-Camelią Begu bądź Moną Barthel.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Agnieszka Radwańska (Polska) – Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:4, 7:5