Szczecin: eliminacje już bez Polaków

/ Maciej Pietrasik , źródło: Korespondencja ze Szczecina, foto: Pekao Szczecin Open

Żadnego z polskich tenisistów nie zobaczymy niestety w finale eliminacji Pekao Szczecin Open. Patryk Kosiński, Grzegorz Panfil, Paweł Ciaś i Maciej Rajski już w niedzielę pożegnali się z turniejem.

Dla Patryka Kosińskiego eliminacje Pekao Szczecin Open to pierwsza styczność z zawodowym tenisem. O ile młody szczecinianin po zaciętym meczu pokonał w sobotę swojego kolegę, Krzysztofa Wetoszkę, to rozstawiony z numerem dwa Constant Lestienne dał młodemu Polakowi srogą lekcję. Nic dziwnego – Francuz rok temu był w Szczecinie w w półfinale, a mecz z Kosińskim był dla niego jak mało intensywny trening, bo wygrał 6:0, 6:0.

W tym samym czasie na korcie numer jeden Grzegorz Panfil mierzył się z Ivanem Endarą. Niestety, drugiemu z naszych tenisistów do wygranej było niemal równie daleko. Ekwadorczyk już na początku obu setów przełamywał Panfila, a potem tylko powiększał przewagę. Ostatecznie zwyciężył 6:3, 6:1.

Mecz Pawła Ciasia z Artemem Smirnowem zapowiadał się zdecydowanie najciekawiej ze wszystkich niedzielnych pojedynków drugiej rundy. Polak w ostatnich tygodniach prezentował się bowiem całkiem nieźle, a Smirnow w Szczecinie dotarł przed dwoma laty aż do finału.

Tenisista z Sopotu rozpoczął mecz w wymarzony sposób, bo od przełamania rywala. Niestety, przewagę natychmiast stracił, robiąc na koniec podwójny błąd serwisowy. Właśnie to było dziś największym problemem Ciasia – nierówność. W pierwszym secie miał dwukrotnie przewagę breaka, w drugiej partii także zaczął od przełamania. Za każdym razem natychmiast tracił jednak przewagę i przegrał 5:7, 3:6.

Bardzo dobrze mecz z Aliaksandrem Burym rozpoczął Maciej Rajski, który w pierwszej rundzie jako jedyny z Polaków miał "wolny los". Pierwszego seta z Białorusinem nasz tenisista wygrał 6:4. I choć w drugim przegrał 2:6, to w trzeciej partii długo wszystko układało się po myśli Rajskiego. Na koniec przegrał jednak cztery gemy z rzędu i cały mecz – 6:4, 2:6, 4:6.

Tym samym w eliminacjach singla nie mamy już żadnego naszego reprezentanta. Na pocieszenie Karol Drzewiecki i Marcin Gawron wygrali w eliminacjach debla z Maximem Chazalem i Maximem Tabatruongiem 6:2, 6:3. W decydującym o wejściu do turnieju głównego meczu Polacy powalczą jutro z Markiem Jalovcem i Constantem Lestiennem.

Jutro Polakom będzie musiał pozostać właśnie debel. Oprócz Drzewieckiego i Gawrona na kort wyjdą także Tomasz Bednarek i David Pel, którzy zmierzą się z Filipem Ambrożym i Markiem Fornellem-Mestresem. To będzie już mecz turnieju głównego.

W singlu kibice w Szczecinie zobaczą natomiast pierwszych tenisistów rozstawionych. Renzo Olivo zmierzy się z Salvatore Caruso, Florian Mayer zagra z Glebem Sakharovem, a w "meczu dnia" Carlos Berlocq stanie naprzeciwko Bjorna Fratangelo. Spotkania Polaków we wtorek.

Ze Szczecina, Maciej Pietrasik


Wyniki

Druga runda eliminacji:
Marek Jaloviec (Czechy, 1) – Andreas Siljestrom (Szwecja) 6:4, 6:4
Constant Lestienne (Francja, 2) – Patryk Kosiński (Polska, WC) 6:0, 6:0
Ivan Endara (Ekwador, 3) – Grzegorz Panfil (Polska) 6:3, 6:1
Guillermo Duran (Argentyna) – Maxime Chazal (Francja, 4) 6:2, 6:4
Maxime Tabatruong (Francja, 5) – David Marrero (Hiszpania) 6:0, 6:4
Aliaksander Bury (Białoruś) – Maciej Rajski (Polska, 6) 4:6, 6:2, 6:4
Artem Smirnow (Ukraina, 7) – Paweł Ciaś (Polska, WC) 7:5, 6:3
Robin Stanek (Czechy, 8) – Marc Fornell-Mestres (Hiszpania, WC) 6:4, 6:1

Eliminacje debla:
K. Drzewiecki, M. Gawron (Polska) – M. Chazal, M. Tabatruong (Francja, 2) 6:2, 6:3