Świątek jeszcze w tym roku zagra w turnieju WTA? To możliwe!

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto:

Po zwycięstwie na Wimbledonie kariera Igi Świątek nabierze rozpędu. Artur Bochenek, prezes Warsaw Sports Group – agencji wspierającej naszą najzdolniejszą juniorkę, zapowiedział, że rozpoczął starania o ,,dziką kartę" do turniejów WTA. Do tej pory Świątek występowała tylko w imprezach ITF. 

– W większości dużych turniejów ,,dzikie karty" są porozdawane, trzymają je w rękach na przykład przedstawiciele największych agencji. Ale jest też sporo turniejów, gdzie ,,dzikie karty" wciąż są dostępne. Ich organizatorzy bardzo chętnie widzieliby u siebie mistrzynię Wimbledonu. Od kilku dni jesteśmy w stałym kontakcie z kilkunastoma dyrektorami imprez WTA i te rozmowy idą w dobrym kierunku. Istnieje możliwość, że już w tym roku zobaczymy Igę z ,,dziką kartą" w turnieju WTA. Nie chcę zapeszać, ale wszystko idzie w dobrym kierunku – powiedział nam Bochenek. 

Piotr Sierzputowski, trener Igi Świątek, jest gotowy na nowe wyzwania. – Mamy przygotowane plany startowe, ale jeśli na horyzoncie pojawi się ,,dzika karta", to jesteśmy w stanie poświęcić niemal każdy z zaplanowanych turniejów. Wyjątek stanowi wylot do Buenos Aires, gdzie zostaną rozegrane igrzyska olimpijskie młodzieży. Iga bardzo chce tam jechać, to dla niej nagroda za ciężką pracę – tłumaczy Sierzputowski. 

Do występu w nadchodzących zawodach pali się też główna zainteresowana, czyli Iga Świątek. 17-latka powoli kończy z tenisem juniorskim (pozostał jeszcze start w Buenos Aires) i wchodzi w świat tenisa zawodowego. Pierwsze kroki na tym polu już wykonała. W rankingu WTA zajmuje 336. miejsce.