Roland Garros. Marek postraszył faworyta
Wojciech Marek pożegnał się z rywalizacją w tegorocznym turnieju na kortach Rolanda Garrosa. Polak w trzech setach przegrał z czołowym juniorem świata, Timofiejem Skatowem
Nasz reprezentant do turnieju głównego przebił się przez eliminacje. Z kolei jego rywal rozstawiony jest z "szóstką". Skatow, który dopiero od maja reprezentuje Kazachstan (wcześniej występował dla Rosji), dotarł w styczniu do ćwierćfinału Australian Open, a w ubiegłym roku wystąpił w półfinale US Open. Polak z kolei może pochwalić się trzecią rundą turnieju w Melbourne.
W pierwszym secie to nasz zawodnik dyktował warunki gry. Dopiero na początku drugiej partii Skatow znalazł sposób na dobrą dyspozycję Marka. Kluczowe w niej były początkowe gemy, które rozgrywane były na przewagi. Lepiej rozegrał je Kazach, który dobrą formę podtrzymał również w decydującej partii, w której oddał Polakowi tylko jednego gema.
Marek rywalizował też w grze podwójnej. Jego partnerem był Mateus Alves. Niestety, Polak i Brazylijczyk nie mieli szczęścia w losowaniu i już w pierwszej rundzie trafili na rozstawionych z "dwójką" Hugo Gastona i Clementa Tabura. Przegrali mecz otwarcia i pożegnali się z rywalizacją.
Wyniki
Druga runda singla chłopców
Timofiej Skatow (Kazachstan, 6) – Wojciech Marek (Polska, Q) 2:6, 6:3, 6:1