Roland Garros. Hurkacz krok od turnieju głównego

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz pokonał Yannicka Hanfmanna 7:6(1), 7:6(4) w drugiej rudzie eliminacji Roland Garros. Od turnieju głównego Polaka dzieli już tylko jeden mecz. Bezpośrednią walkę o awans stoczy z Marco Trungellitim.

To był pierwszy pojedynek pomiędzy Hurkaczem a Hanfmannem. Rankingowym faworytem spotkania był Niemiec, gdyż obecnie zajmuje on 123. miejsce w klasyfikacji, natomiast Polak – 189.

Mecz zapowiadał się na zacięty, ze względu na to, że atutem obu tenisistów jest serwis. Przypuszczenia te były słuszne. W początkowej fazie starcia lepiej prezentował się 26-latek mieszkający w Monachium. Wygrywał on swoje gemy serwisowe dużo pewniej, grał solidnie i już w piątym gemie miał trzy szanse na przełamanie. Polak wybronił się jednak znakomitym podaniem i uderzeniami kończącymi. Od tego momentu żaden z zawodników nie zyskiwał przewagi sytuacyjnej, gra toczyła się pod kontrolą serwującego gracza. Tym samym partia musiała być rozstrzygnięta w tie breaku. Rozgrywkę tę lepiej rozpoczął wrocławianin. Szybko wyszedł na prowadzenie 5:0, czym ewidentnie zaskoczył rywala. Hurkacz utrzymał koncentrację do końca, oddając przeciwnikowi tylko punkt.

Druga odsłona miała podobny przebieg, jednak w grze naszego reprezentanta dało się zauważyć większy spokój. Już w pierwszym gemie miał okazję na breaka, jednak tenisista rozstawiony z „15” oddalił zagrożenie. Ponownie zawodnicy pilnowali głównie swoich gemów serwisowych, choć oprócz gry z końca kortu obaj częściej chodzili do siatki i próbowali gry kombinacyjnej. Nie przyniosło to jednak rezultatów w postaci przełamań i znowu o losach seta rozstrzygał tie-break. Tym razem Hanfmann wyciągnął wnioski z pierwszej odsłony i nie dał Hurkaczowi odskoczyć z wynikiem. Polak grał pewnie i coraz lepiej returnował, co w końcu przyniosło korzyść w postaci minibreaka. Tej przewagi Polak nie oddał do końca i po 95 minutach mógł świętować zwycięstwo.

Hurkacz jest już o krok od turnieju głównego Roland Garros. Ostatnią przeszkodą na drodze do debiutu w Wielkim Szlemie będzie Marco Trungelliti. Argentyńczyk okazał się dziś lepszy od Pedro Sousy. 28-latek z Santiago del Estero zajmuje obecnie 190. pozycję w rankingu.
Hurkacz i Trungelliti zmierzą się po raz pierwszy w karierze. Mecz ten zaplanowany jest na jutro jako czwarte spotkanie na korcie numer 9. Pojedynki startują od godziny 10:00.


Wyniki

Druga runda eliminacji:
Hubert Hurkacz (Polska) – Yannick Hanfmann (Niemcy, 15) 7:6(1), 7:6(4)