Bogota. Linette na najlepszej drodze do ćwierćfinału

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Magda Linette jest blisko ćwierćfinału w Bogocie. Polka znów nie miała jednak szczęścia do pogody. Najpierw mecz przerwał deszcz, później słaba widoczność. Z reprezentantką gospodarzy prowadzi 6:2, 3:1 i 40-40.

Aura nie jest sprzymierzeńcem tenisistek w stolicy Kolumbii. Poznanianka już po raz drugi w ciągu kilku dni przekonała się, jak kapryśny potrafi być deszcz w Bogocie. Jej pierwszy mecz został przerwany raz. Drugi – z Marią Herazo Gonzalez – na razie dwa. Ale mimo przebojów i wyczekiwania Linette zmierza pewnie do ćwierćfinału. Tak jak można było się spodziewać, bo rywalka gra z dziką karta, a w rankingu WTA zajmuje odległe 443. miejsce.

Polka i Kolumbijka ledwie weszły na kort, a już musiały zejść. Po pierwszym gemie, którego wygrała Gonzalez, rozpadało się. Oczekiwanie na wznowienie pojedynku przeciągnęło się do ponad 5 godzin. Kiedy tenisistki wreszcie wróciły, dominowała poznanianka. Zgarnęła 6 z 7 gemów i pokonała reprezentantkę gospodarzy 6:2. Kolumbijka pokazała parę razy, że drop shota potrafić zagrać, ale błędów popełniała wiele, a pod względem skuteczności pierwszego serwisu ustępowała naszej tenisistce wyraźnie.

Początek drugiej partii miał bardziej wyrównany przebieg, ale więcej punktów i tak rozstrzygała na swoją korzyść Polka. Utrzymanym podaniem otworzyła go Gonzalez, a trzy kolejne gemy wygrała Linette. W piątym przy stanie 40-40 zgłosiła sędzi, że widoczność jest bardzo słaba i utrudnia grę. Na decyzję długo czekać nie musiała. Pojedynek został przerwany i zostanie dokończony w piątek.

Poznaniance wywalczenie awansu może zająć kilka gemów, bo sporą zaliczkę już wypracowała. Ale jej potencjalne ćwierćfinałowe przeciwniczki – Elica Kostowa bądź Dalila Jakupović – nie rozegrały jeszcze choćby jednego punktu.


Wyniki

Druga runda singla:
Magda Linette (Polska, 2) – Maria Herazo Gonzalez (Kolumbia, WC) 6:2, 3:1 40-40 i przerwany