Shenzhen. Piorunująca końcówka Hurkacza
Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy Pingshan Open z pulą nagród 75 tysięcy dolarów. W środę Polak dopiero po prawie trzech godzinach walki złamał opór sklasyfikowanego na 160 miejscu w światowym rankingu, Lorenzo Sonego.
W pierwszym secie 21-latek z Dolnego Śląska dwukrotnie wychodził na prowadzenie z przewagą przełamania, ale Włoch za każdym odrabiał stratę i o losach tej części meczu musiał zadecydować tie-break. Tę dodatkową rozgrywkę lepiej rozegrał tenisista z Półwyspu Apenińskiego i to on objął prowadzenie 1:0 w meczu.
W drugiej partii żaden z zawodników nie był w stanie odebrać serwisu rywalowi i do rozstrzygnięcia ponownie konieczny okazał się „trzynasty” gem, w którym tym razem lepszy okazał się podopieczny Aleksandra Charpantidisa.
Decydująca odsłona spotkania nie rozpoczęła się dobrze dla reprezentanta Polski, który szybko stracił podanie i przegrywał już 1:3. Od tego momentu Sonego nie miał jednak już nic do powiedzenia na korcie. Wrocławianin wygrał pięć kolejnych gemów i po 2 godzinach i 49 minutach mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
O ćwierćfinał chińskich zawodów Hubert Hurkacz powalczy z rozstawionym z numerem 5, Yannickiem Madenem. Niemiec sklasyfikowany obecnie na 136 miejscu w światowym rankingu oddał tylko pięć gemów Blazowi Roli.
Wyniki
Pierwsza runda singla
Hubert Hurkacz (Polska) – Lorenzo Sonego (Włochy) 6:7(4) 7:6(4) 6:3