Czwarty finał Kuzniecowej

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com/suzukiwarsawmasters.pl/własne, foto: suzukiwarsawmasters.pl

Swietłana Kuzniecowa została drugą finalistką turnieju pokazowego Suzuki Warsaw Masters. W meczu półfinałowym pokonała ona 6:3, 6:2 swoja rodaczkę Jelenę Diementiewą, a o tytuł zagra z kolejną Rosjanką, Marią Kirilenko.

Kuzniecowa i Diementiewa to dwie bardzo dobre znajome z kortów. Grały one ze sobą już dziewięciokrotnie w turniejach WTA Tour, z czego aż pięciokrotnie w ćwierćfinałach, raz w półfinale, a dwa razy w finale. O tytuł walczyły one między innymi w tym roku w Dubaju, wówczas Diementiewa zwyciężyła po bardzo dobrym spotkaniu 4:6, 6:3, 6:2. Najważniejszy mecz pomiędzy tymi zawodniczkami miał jednak miejsce cztery lata temu, w finale US Open „Swieta” zwyciężyła 6:3, 7:5.

W dzisiejszym spotkaniu na korcie centralnym Warszawianki również lepsza okazała się młodsza z Rosjanek. Do zwycięstwa w pierwszym secie 23-letniej Kuzniecowej wystarczyło jedno przełamanie, wywalczone w czwartym gemie. Niewiele brakowało, by Diementiewa w ostatniej chwili odrobiła straty, gdyż przy stanie 3:5 najpierw obroniła dwie piłki setowe, a następnie doprowadziła do break pointa. Świetnie dziś serwująca tenisistka z St Petersburga zdołała jednak utrzymać nerwy na wodzy, doprowadziła do trzeciego „set pointa”, którego już bezbłędnie wykorzystała.

W drugiej partii Jelenie Diementiewej nareszcie udało się przełamać rodaczkę, jednak na niewiele to się zdało, ponieważ wygrała tylko raz swoje podanie i set zakończył się jej porażką 2:6.

Tym samym Swietłana Kuzniecowa po raz czwarty na przestrzeni pięciu lat awansowała do finału turnieju na kortach Warszawianki. W latach 2004-2006 dochodziła do ostatniego etapu zawodów WTA, J&S Cup lecz za każdym razem przegrywała (kolejno z: Venus Williams, Justine Henin oraz Kim Clijsters). W jutrzejszym finale Kuzniecowa będzie jednak zdecydowaną faworytką, szczególnie że z Kirilenko wygrała dwa dni temu w ramach rozgrywek grupowych. Przerywany opadami deszczu mecz zakończył jej triumfem 3:6, 6:4, 6:3.

Do powtórki z meczu grupowego dojdzie również w meczu o trzeciej miejsce. Rywalką Jeleny Diementiewej będzie bowiem Marta Domachowska. Polka pokonała w czwartek moskwiankę 6:3, 6:4.

Mecz o trzecie miejsce zaplanowany jest na godzinę 12:00, zaś spotkanie finałowe rozpocznie się „nie przed godziną 14:45”.

Wynik półfinału:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja) – Jelena Diementiewa (Rosja) 6:3, 6:2