AO: powtórzyć Brukselę

/ Magdalena Kornet , źródło: własne, foto: AFP

W drugiej rundzie Australian Open rywalką Agnieszki Radwańskiej będzie Łesia Curenko. Kakowianka, zajmująca 35. miejsce w rankingu WTA, jest faworytką tego spotkania. U Ukrainki, zajmującej 43. lokatę na świecie, nazwisko „Radwańska” może budzić skrajne emocje.

W pierwszym meczu wielkoszlemowego turnieju Polka pokonała Kristynę Pliszkovą 2:6, 6:3, 6:2. Curenko także potrzebowała trzech setów do zwycięstwa. Awans do drugiej rundy zapewniła jej wygrana z Rosjanką Natalią Wichlancewą 3:6, 6:3, 6:4.

Czwartkowy pojedynek w Melbourne będzie drugim spotkaniem tenisistek. W 2012 roku, w 1/8 finału imprezy w Brukseli wyżej notowana Radwańska rozbiła Ukrainkę, oddając przeciwniczce tylko jednego gema.

Pojedynek Polki przeciwko 43. tenisistce na świecie może mieć także wymiar siostrzanego rewanżu. W 2015 roku, w finale w Stambule Łesia Curenko pokonała w finale Urszulę Radwańską. Tym samym odebrała młodszej z sióstr szansę na pierwszy tytuł WTA. Jednocześnie dla zawodniczki z Ukrainy to największy sukces w karierze.

Agnieszka Radwańska występuje w Melbourne po raz dwunasty. Przed rokiem odpadła w drugiej rundzie, ulegając w dwóch setach Mirjanie Lucić-Baroni. Był to jej najsłabszy występ w australijskim szlemie od 2009 roku. Jej najlepszy wynik tutaj to półfinał w 2014 i 2016 roku, gdzie przegrała odpowiednio z Dominiką Cibulkovą i Sereną Williams.

Dla tenisistki z Kijowa to ósmy występ w Australii. W czwartek stanie przed szansą wyrównania swojego najlepszego wyniku sprzed pięciu lat- trzeciej rundy. W Wielkim Szlemie jej największym sukcesem jest 1/8 finału US Open 2016.

Spotkanie Radwańska – Curenko odbędzie się na korcie nr 8 – tym samym, na którym we wtorek Polka pokonała Czeszkę Kristynę Pliszkovą. Organizatorzy zaplanowali pojedynek obu pań na godzinę 1:00 w nocy (czasu w Polsce).