Sydney: Giorgi zatrzymała Radwańską

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Po dwóch dobrych spotkaniach Agnieszki Radwańskiej znów przyszedł znacznie słabszy mecz. Tym razem Polka na ćwierćfinale zakończyła występ w Sydney. W meczu z Camilą Giorgi ugrała tylko trzy gemy.

Po pokonaniu w dwóch setach Johanny Konty i Catherine Bellis można było liczyć na to, że Agnieszka Radwańska dojdzie w Sydney naprawdę daleko. Polka w ćwierćfinale trafiła na niewygodną Camilę Giorgi – z Włoszką wygrywała w przeszłości na Wimbledonie, ale przegrywała w półfinale w Katowicach.

Seria Giorgi w Sydney może zresztą robić wrażenie, bo wcześniej wygrała już pięć meczów z rzędu, i to bez straty seta. Po drodze odprawiła Sloane Stephens i Petrę Kvitovą. Dziś po prostu rozbiła Radwańską.

Ostatni z ćwierćfinałów rozpoczął się dla krakowianki w najgorszy możliwy sposób – nasza tenisistka od razu straciła serwis i po kilkunastu minutach przegrywała już 0:3. Giorgi podawała całkiem nieźle, jak zwykle ryzykując przy drugim serwisie. Włoszka ani razu nie musiała się jednak bronić przed przełamaniem, a później dołożyła jeszcze jednego breaka i wygrała pierwszą partię 6:1.

Na początku drugiego seta walka była bardzo wyrównana. Trzy z czterech pierwszych gemów toczyły się na przewagi, a Radwańska miała po drodze aż cztery break pointy. Żadnej z tych szans Polka nie potrafiła jednak wykorzystać, a po chwili sama straciła podanie.

Przełamanie w piątym gemie okazało się decydującym momentem meczu, bo Giorgi potwierdziła je podaniem utrzymanym "na sucho", a później dołożyła jeszcze jednego breaka. Chwilę później było już po wszystkim – Włoszka wykorzystała pierwszego meczbola i wygrała 6:1, 6:2.

Radwańska może już skupić się na startującym w poniedziałek Australian Open. Tam Polka także nie będzie miała łatwo…


Wyniki

Ćwierćfinał singla:
Camila Giorgi (Włochy, Q) – Agnieszka Radwańska (Polska) 6:1, 6:2