Brisbane: niewykorzystane meczbole Rosolskiej na początek roku

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: Olimpia Dudek/Tenisklub

Alicja Rosolska i Abigail Spears miały dwie piłki meczowe na wagę awansu do ćwierćfinału turnieju WTA w Brisbane. Ostatecznie przegrały jednak z Priscillą Hon i Ajlą Tomljanovic 7:6(3), 3:6, 12-14.

Na początku sezonu 2018 Alicja Rosolska wybrała się do Brisbane. W Australii stworzyła parę z Abigail Spears, a w pierwszej rundzie Polka i Amerykanka trafiły na posiadaczki "dzikiej karty" – Priscillę Hon i Ajlę Tomljanovic.

Reprezentantki Australii jako pierwsze zdobyły przełamanie w siódmym gemie, ale "nasz" duet natychmiast odrobił straty. Przy stanie 6:5 Rosolska i Spears miały trzy piłki setowe, lecz nie wykorzystały okazji na decydujące przełamanie. To nie wybiło ich na szczęście z rytmu i w tiebreaku Polka i Amerykanka wygrały 7-3.

O losach drugiej odsłony zdecydowało jedno przełamanie. W czwartym gemie zdobyły je Hon i Tomljanovic, dzięki czemu wygrały 6:3 i o awansie do ćwierćfinału zdecydował super tiebreak. Dodatkowa rozgrywka pełna była emocji i zwrotów akcji.

Rosolska i Spears zaczęły doskonale, bo od prowadzenia 3-0. Kolejne cztery punkty zdobyły jednak rywalki i wynik przez dłuższy czas utrzymywał się w okolicach remisu. W końcówce Polka i Amerykanka zdobyły minibreaka, który sprawił, że miały dwie piłki meczowe. Prowadzenie 9-7 jednak nie wystarczyło i po chwili same musiały bronić meczboli. Trzech pierwszych okazji Hon i Tomljanovic nie wykorzystały, ale przy czwartej zakończyły mecz, wygrywając 6:7(3), 6:3, 14-12.


Wyniki

Pierwsza runda debla:
P. Hon, A. Tomljanovic (Australia, WC) – A. Rosolska, A. Spears (Polska, USA) 6:7(3), 6:3, 14-12