Janowicz: Zadowoli mnie tylko zwycięstwo

/ Maciej Pietrasik , źródło: Korespondencja ze Szczecina, foto: Andrzej Szkocki/Pekao Szczecin Open

Jerzy Janowicz we wtorkowy wieczór pewnie awansował do drugiej rundy Pekao Szczecin Open. Nasz najlepszy singlista zapowiada, że w Szczecinie interesuje go tylko mistrzowski tytuł.

Mecz Jerzego Janowicza z Guillermo Duranem został przerwany po pierwszym secie z powodu opadów deszczu. Spotkanie wznowiono po ponad dwóch godzinach. Dla Polaka nie były to najlepsze warunki, lecz przystosował się do nich zdecydowanie lepiej od rywala.

Warunki z drugiej części meczu na pewno nie są moimi ulubionymi. Wolę jak jest cieplej i sucho. Kort był mokry, kort był ciężki. Bardzo dobrze się stało, że od razu udało mi się przełamać go do zera. Trzeba walczyć dalej – przyznał Janowicz.

W zeszłym roku łodzianin pożegnał się z turniejem już w drugiej rundzie. Teraz stawia przed sobą zdecydowanie wyższe cele. – Powiedzmy szczerze, że zadowoli mnie tylko i wyłącznie zwycięstwo w tym turnieju. Zależy mi na nim, choć może nie grałem tu za często, bo przez wiele lat występowałem w Pucharze Davisa. Teraz mogę pozwolić sobie na udział w tym turnieju, zależy mi na zwycięstwie i tylko to mnie zadowoli.

Sensacji nie zdołał sprawić Marcin Gawron, który przegrał w dwóch setach z głównym faworytem imprezy, Richardem Gasquetem. Polak nie był do końca zadowolony z tego występu.

W pierwszym secie były momenty dobrej gry, w drugim po prostu zagrałem słabo. Richard jest świetnym zawodnikiem, aczkolwiek nie mogę być zadowolony z mojej postawy. Oczekiwałem trochę lepszej gry. Żałuję, że moja przygoda z turniejem singlowym tak szybko się kończy, bo bardzo lubię tutaj grać – powiedział Gawron.

Kolejny mecz Jerzego Janowicza już dzisiaj, o ile tylko pozwoli na to pogoda – na razie w Szczecinie pada. Spotkanie Gasqueta z Bernabe Zapatą Mirallesem zaplanowano natomiast na czwartek.

Ze Szczecina, Maciej Pietrasik